i dodam jeszcze do tego - rewelacyjne zakończenie :D Tzn. zaskakujące :)

Ja też polecam. Dobry film, ciekawa rola Audrey, którą uwielbiam za Amelię. Pokazuje jak nie zwracamy uwagi na szczegóły, dlatego początek radzę oglądać uważnie, bo druga część jest jego świetnym dopełnieniem. Na dodatek pomieszanie chronologii, to od czego zaczął się "romans" jest pokazane na końcu, niewinny gest dla jednego może dla drugiego oznaczać coś poważniejszego. Nieźle można namieszać w czyimś małżeństwie. Zakończenie genialne.

a ja dzisiaj dopiero obejrzę ^^
i już nie mogę się doczekaaać