i te sceny z zadymionymi, wczesnojesiennymi ulicami Moskwy - jadący tramwaj... tylko Berlioza tam brakowało (jakiego tam kompozytora!)...
To nie Moskwa, to Mińsk. Tak kręcono ten film.
Mnie też się bardzo podobał, tylko dlaczego tak późno? Bardzo refleksyjny. Bardzo dobry Oleg Jankowski.
bardzo dobry film - polecam, dziś widziałem go w ale kino i to o bardzo przyzwoitej godzinie :)