Dwóch mięśniaków zabierze Laurę do szpitala. Tam magicznie okaże się, że nic jej nie jest - to zajmie 10 minut filmu. Następnie to co znamy i kochamy. Przeplatające się gorące sceny łóżkowe Laury z Massimo i tym drugim, aż dojdziemy do punktu kulminacyjnego, czyli trójkąta głównych bohaterów i spełniania najskrytszych fantazji Blanki Lipińskiej. Oczywiście wszystko w rytm playlisty ze Spotify. W ostatnich 5 minutach wyjdzie na jaw, że Urbańska jednak przeżyła i zamierza się zemścić.