Nic dodać nic ująć. Jak dla mnie z czystym sumieniem 9/10 się należy. Wiedziałem na co się piszę
idąc na to do kina i nie zawiodłem się. Kto lubi klimaty Piły itp się nie zawiedzie
Jednak daję dyszkę bo film świetny. Trochę przegięty momentami ale rewelacyjny:)
Zgadzam się. Przegięciem dla mnie było m.in. jak Arkin z innym kolesiem tak po prostu wyrzucił się przez okno nie mając pojęcia co się za nim znajduje (spada prościutko na samochód...) czy sposób w jaki Elenie udało się otworzyć pudło, w którym była zamknięta (nierealne) i kilka innych drobiazgów... ale film ogólnie wymiata. Muzyka - miód dla uszu... :)
przyłączam się również do ocen ,film rewelka,świetny czarny charakter - te pajęcze oczy rządzą, normalnie ciary :)muzyka i klimacik miodzio ,co prawda jest kilka bzdurek ,jak arkin chwile po złamaniu ręki walczy niczym bruce i kilka innych wspomnianych wcześniej kwiatków ale nie psuje to świetnej całości ,czekam na nastepną częsć :) oby ostatnią ,serial PIŁA już jest :).
Mam pytanie odnośnie filmu. Czy film jest w 3D? Bo różnie podają na stronach i już sama nie wiem. I czy film jest od 18 lat? Bo również są różne informacje na różnych stronach.
No właśnie, pudełko w którym była zamknięta Elenie otwiera stanikiem, a potem w kilku kadrach było widać, że ma stanik (charakterystyczna koszulka) i chyba ten błąd najbardziej bolał w filmie. Jedynka zdecydowanie lepsza
Ja oglądałem w zwykłej wersji, choć liczyłem na 3D. Ale i tak się nie zawiodłem:)
Jak dla mnie minimalnie lepszy od jedynki. Ta część jest wedle zasady wszystkiego więcej niż w pierwszej części;)
troche lipa na koncu jak typ walczy z kolekcjonerem, jak wbil mu noz mogl go wyjac i wykonczyc kolekcjonera, a nie na piesci sie bic ... zawsze mnie wkurza w filmach jak ofiary maja mozliwosc wykonczyc swojego oprawce i w tym momencie uciekaja albo robia jakies durne rzeczy ;p
'wedle zasady wszystkiego wiecej niz w pierwszej czesci'?.. to chyba ogladalismy inny film. po nie tak masakrycznej czesci pierwsza, bardziej tu pasuje zasada 'kolejne czesci filmow sa gorsze' i niestety nie jest to wyjatek od reguly. zero klimatu, nudny i przewidwalny scenariusz, tak ogromne luki i niescislosci w scenariuszu, ze nie da rady tego ogladac (nawet jesli uznajac, ze filmy gore maja dac nam tylko i wylacznie ogromna ilosc flakow, krwi i tortur - za czym, ha.. przepadam) nie polecam
Według mnie pierwsza część była rewelacyjna, a w tej dostaliśmy wszystkiego więcej (choć w sumie klimat był lepszy w jedynce). Moim skromnym zdaniem przynajmniej;) Co do scenariusza dla mnie nie był przewidywalny. Szanuję to, że film Ci się nie podobał. Rzecz gustu. Dla mnie film świetny:)
Ja również polecam. Ciągła akcja i napięcie... bez porównania do horrorów z obecnych lat.
Zgadzam się. Film trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty, do tego akcja non stop
Niech mi ktoś z was wytłumaczy - jak filmowi który nie ma najmniejszej logiki i realizmu można dać 10?
Tak z ciekawości czytam co tu piszą i nie mogę uwierzyć... Byłem na tym wczoraj w kinie, większego dna nie widziałem dawno. Totalna papka, jak zauważyłeś absolutnie żadnej logiki i fabuły. Jak zlepek kiepskich scen bez żadnego związku. Mam nadzieje że kolejnej części nie będzie.
oglądałem pierwsza część była dobra, ale to co wczoraj obejrzałem było kiepskie. Nie polecam filmu,gra aktorska oprócz głównego bohatera na bardzo niskim poziomie.
jak się od zwykłego horroru nastawionego na gore oczekuje realizmu i logiki....to proszę no....to jest dopiero nie logiczne podejście do filmu
Jest mnóstwo gore starającego się chociaż utrzymać pozory realizmu albo broniącego się klimatem. W tym filmidle nie ma nic, zwykła bezmózga sieczka w stylu Piły, czułem zażenowanie gdy ją oglądałem (akcje ze "złamaną" ręką). To jest jeszcze gorsze niż Piła, szczerze mówiąc to dawno już horror dystrybuowany w kinach tak mnie nie odrzucił.
Poproszę o przykłady filmów gore, które starają się trzymać pozory realizmu i logiki;)
W Excision realizmu jest nie wiele, tego drugiego i trzeciego tytułu nie ogladałem, zgodzę się co do I spit your grave, natomiast pozostałych dwóch również nie widziałem. Wygląda więc na to, że mam wiele do nadrobienia:)
Jest mnóstwo "gore" np? Poza Carver w ostatnich latach nic godnego uwagi nie wyszło.
Te tytuły jakie podałeś nijak mają się do "gore". Gore to raczej dla mnie takie produkcje:
Man Behind the Sun,
August Underground's Mordum,
Cannibal Holocaust,
Braindead oraz Bad Taste (to można jeszcze zobaczyć, niby komedia ;)),
Seed,
Red Room,
Snuff 102,
Strangeland,
Cannibal Apocalypse
I jeszcze kilka by się znalazło, wtedy można porównywać. Jak ktoś powie, że Piła to "wielkie gore" to właśnie dlatego, że nie wie o czym mówi. Z tych co przytoczyłeś również tytułu pod tą kategorię nie widzę. Tylko ostatniego filmu nie znam. Martyrs był promowany jako najokrutniejszy film jaki wyszedł, a okazał się ściemą marketingową, nic tam strasznego i godnego polecania. Deadgirl podobnie niczym nie zaskoczyło. Ale przynajmniej oba są mi znane i pamiętane, że raczej do nich nigdy nie wrócę :) Reszta to perełki z ostatnich lat, jako filmy, nie tylko "horrory". Jak na razie nie powiem, że były idiotyczne itp jak np z BWP czy PA, gdyż na lata '90 był to fenomenalny film, a dziś gdybym go oglądał to pewnie dostałby "grubo" poniżej 5. I tak można wymieniać... Child's Play, Friday the 13th ... Nawet dziś oglądając będę "w napięciu" :D I dziwią mnie komentarze "jak można dać wysoką ocenę dla filmu z lat 80?" Nie ma jak tego porównać i tyle. Ale! w moim przypadku gdzie horrory traktuję jako "dziecko z zerówki" wiele wybaczam :) I uważam, że akurat ten "kolekcjoner" w "klasie 5 latków" się wybitnie wyróżnia. :)
Nigdzie nie napisałem, że jest to stricte gore, poza francuskimi produkcjami większość tylko zawiera elementy gore. Dzisiaj trudno o prawdziwe gore.
"Jak ktoś powie, że Piła to "wielkie gore" to właśnie dlatego, że nie wie o czym mówi"
Ale przecież The Collection to właśnie film w stylu Piły, nawet tych samych twórców, więc nadal nie rozumiem jak mogłeś mu dać 10.
Zaczynamy odbiegać od meritum. Filmu nie oglądałem za namową reklam, tym bardziej nie oglądałem całej serii tylko gdy Leigh Whannell i Darren Lynn Bousman razem współpracowali. Czyli jakieś 6-7 lat temu :) I w tamtym czasie naprawdę mi się Piła podobała. I tak się sprawa ma z Wes'em Craven i Sean Cunningham'em ich filmy zawsze mi się podobały i są klasykami, a przez 30 lat udało mi się kilka razy wracać do nich. Dziś mogą być kiczowate ale mi pasują. Pomimo, że obecne wynalazki tej dwójki już nie. Ale jakby nie patrzyć, to Wes i Sean stworzyli ekipę od piły i kolekcjonera :) Dałem się poddać marketingowemu "kłamstwu" z korzyścią dla twórców :)
Tak czy owak, ocena taka a nie inna. Gdybym wiedział, że to chodzi o serię "Piła" itp itd, w ogóle bym nie obejrzał. Tak samo, gdyby nie Tarantino, to już nie miałbym za sobą Django. Gdyby nie Adam Małysz, nie wiedziałbym kto to Kamil Stoch etc :D
Ja też wielu rzeczy nie rozumiem, a już w temacie gust filmowych i muzycznych to już w ogóle :) Ocenka uargumentowana lepsza chyba aniżeli 1 za to, że film z gośćmi od "piły"....
Dałem 10 temu filmowi bo ma: akcje non stop, fajne sceny gore, napięcie i świetne jak dla mnie zakończenie. Mnie to wystarcza żeby dać 10 w tym gatunku filmowym
Proszę Cie rozluźnij się, chyba,że mówisz o starym Dreddzie ze Stallone i Bullock to inna sprawa...
W swoim czasie był to bardzo dobry film, przypominam premiera prawie 18 lat temu. Komiksu nie czytałem więc się nie odniosę do tego.
Jak ktoś szuka realizmu w filmach, niech ogląda dokumentalne, albo przyrodnicze. A to jest dobry gore horrorek, i twórcą chyba właśnie o coś takiego chodziło, mnie się podobał, miałem satysfakcje oglądając jak kolejni bohaterowie giną w mniej czy bardziej wymyślny sposób, na logike czy też jej brak nie zwracałem uwagi. Od tego typu filmów nie wymagam realizmu i sensu, ma być krwiście i brutalnie i tak właśnie było, oczywiście mogło być bardziej krwiście i brutalnie, dlatego oceniłem na 7. Koniec filmu też jest na tyle plastyczny, że można pokusić się o kolejną część. Kolega wyżej wymienił takie filmy jak : À l'intérieur i Martyrs, do tych filmów żadna amerykańska produkcja nigdy się nie zbliży, to wyższa szkoła jazdy, więc nie ma co porównywać, mam też nadziej, że Pascal Laugier wróci do Francji, bo w usa tylko się zmarnuje.