Nie zauważyliscie kilku podobieństw (kalki wręcz) do filmów z Jackiem Chanem ? Mr. Nice guy (scena z ukryciem sie za samochodem i unieruchomieniem przeciwnika) i Rush Hour (finalna scena ze zjazdem na "szmacie") - kalka aż oczy kole ;)
zauważyłam :P I ta scena z wieloma drzwiami na końcu:)
Wiedziałam, że gdzieś to widziałam :-)
ja zauważyłam też że wątek z uwolnieniem dziecka jest całkowicie zgapiony z filmu "Na żywo";/ kocham Bollywood ale coraz częściej zauważam że zamiast tworzyć swoje orginalne produkcje to zżynają z filmów amerykańskich;/