Film jako film jest w porządku, zdjecia i pomysł nakręcenia histori o wyprawach krzyżowych. Długo czekałam aż nakręcą porządny film wlasnie o krucjatach. Nakręcili hmm ale czy taki solidny jak chciałam ?
Po pierwsze: Zgadzam się że Bloom jest przystojnym aktorem i może przykuć uwagę damskich serc, ale on ni w 5 ni w 10 nie pasował mi do tej roli ! Nie wiem czy chciał być seksowny namiętny czy poprostu męski, ale grał ... nieodpowiednio przynajmiej dla mnie ...
Po drugie: Ludzka natura chyba już jest taka, że zawsze musimy się w mniejszy lub wiekszy sposob usprawiedliwic ... Reżyser nie pokazał wystarczająco głupoty tamtych rycerzy, kościoła i innych możnych którzy przyczynili sie do tej krucjaty. Film był praktycznie tylko o tych prawych cudownych i nieskazitelnych .. A wyprawy krzyżowe przecież to nie tylko mordy na niewiernych, ale i również i na chrzescijaninach. Mam troche żalu, że reżyser chciał troche chyba usprawiedliwić nas za to co zrobiliśmy hmmm chociaż może nie usprawiedliwić ale pokazać dobre strony naszych krzyzowcow, których było tak mało, że ze świecą szukać. A ja lubie konkretne kino ... a nie takie pierdu pierdu poplaczmy razaem ..
Moje ostatnie slowo 6,5/10