mam nadzieję, że nie.. bo się zasmucę bardzo.
Dlatego też zjechała moja ocena tego filmu (choć i tak pozostaje wysoka). Byłoby fantastycznie, ale jedynym minusem są komputerowe animacje.
Swoją drogą przesłanie filmu, montaż wspaniałych ujęć - pierwsza klasa.
czyli jednak..?
szukałam informacji o tym i wszyscy milczą ! więc może jednak to nasze wrażenie?
Dowodów rzeczywiście ze świecą szukać i w sumie nic w mi w rękę nie wpadło. Tak myślę że nawet nie tyle nieprawdopodobne ujęcia mnie skłaniają ku przekonaniu o ingerencji komputerowej, ale czasami zauważalne nienaturalne (w moim odczuciu) ruchy zwierząt. Nie jest tego wszakże dużo, ale czasem takie wrażenie się nasuwa...
Mimo wszystko znowu powtórzę, żeby była jasność, film bardzo mi się podoba i uważam że jest niesamowity. Jeśli jest zrobiony bez komputera to po prostu mistrzostwo świata, a jeśli z komputerem to "tylko" super ;)
Nie przesadzacie trochę? Jeśli nie wiadomo, jak to nakręcili, to na pewno musi być animacja komputerowa?
Filmowcy - zwłaszcza przyrodniczy - mają cały arsenał tricków, aby nakręcić takie sceny. Weźcie pod uwagę, że tu zobaczyliście film tych najbardziej doświadczonych twórców. W scenie z Jelonkiem rogaczem użyli prawdopodobnie spider-camu albo drona, do którego przyczepiony był wabik, za którym poleciał owad. Sfilmowali pewnie kilkadziesiąt latających jelonków,w zanim udało im się skleić kilka ujęć tak, by wyglądało, ze to jeden i ten sam. I trwało to pewnie wiele miesięcy.
Wierzcie mi, ci najlepsi filmowcy maja takie sposoby, o jakich wam się nie śniło.
Inny przykład. "LIfe of plants" produkcji BBC. na początku filmu jest scena z pajęczyną. Też wszyscy myśleli, ze to animacja komputerowa. A to nie animacja. Po prostu stworzyli w studio mały ekosystem, w którym pająk robił sobie te pajęczynę, a kamera jechała powoli, sterowana elektronicznie i robiła zdjęcia. Prace nad ujęciem trwały dwa lata.
Łatwo mówić, że coś jest oszustwem, a trudniej uwierzyć, ze są ludzie tak zdolni i pomysłowi, że potrafią zrobić cos wielkiego bez oszukiwania.
Nic takiego nie napisałam, że to "oszustwo".
Mimo wszystko, dziękuję za walkę o ten film :), liczę na to, Twoje słowa wzmocniły moją wiarę w ten film ! :)
Nie oskarżam Cię, że ich oskarżasz ;)
Zachęcam Cię, obejrzyj tez Life Of Plants produkcji BBC a potem (ale dopiero potem) Making Of do niej. Nie zawiedziesz się.
na dvd jest dodatek o tym, jak został nakręcony film. większość scen była aranżowana, a zwierzęta oswojone/tresowane...