PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30591}

Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków

Snow White and the Seven Dwarfs
7,3 49 032
oceny
7,3 10 1 49032
7,0 7
ocen krytyków
Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków
powrót do forum filmu Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków

najpierw szczegoly:
od razu rzuca sie w oczy ze w filmie niewiele sie dzieje, sklada sie tylko z kilku scen ktore sa niesamowicie dlugie (odnalezienie sniezki przez krasnoludkow trwa chyba z jedna trzecia filmu)
zla krolowa po przemianie jak nic zafundowala kilku dzieciakom zgon na zawal przez te ciagle wpatrywanie sie w widza
gdy ksiaze ryczy tym swoim barytonem trudno sie nie rozesmiac
animacja ciagle robi wrazenie mimo ze film ma ponad 70 lat

ale to co wydalo mi sie najciekawsze to obraz sniezki oraz stosunkow sniezka-ksiaze jaki zostal przedstawiony
najpierw sniezka, co o niej wiadomo? w porownaniu do nowszych bohaterek disneya zachowuje sie jak dziecko lub wolno myslaca osoba, trudno powiedziec zeby miala jakies wlasne zdanie (no, poza tym ze nie chcialaby zostac zabita:)), sama raczej nie wykazuje inicjatywy tylko czeka az ktos inny powie jej co ma zrobic, lubi sprzatac i gotowac (chociaz troche oszukuje bo w tych czynnosciach pomagaja jej zwierzeta), strasznie naiwna, wierzy wlasciwie w kazde wypowiedziane w jej kierunku slowo, zwykle niezdrowo sie przy tym ekscytujac, obraz zony idelanej lat 30 ubieglego wieku?:)
jej zwiazek z ksieciem to tez chyba jeden z najdziwniejszych romansow jakie zostaly przedstawione, ksiecia widzimy tylko dwa razy, na poczatku filmu sniezka ucieka na jego widok, natomiast na koncu po obudzeniu pocalunkiem juz bez problemu daje sie niesc na rekach, i tyle, zgaduje ze slub byl na dniach, kontrast tych dwoch scen naprawde zastanawia czy zdazylo sie cos miedzy nimi co sprawilo ze sniezka zachowuje sie w az tak inny sposob? czy jakims tropem jest to ze od pewnego momentu wstydliwa sniezka rozdaje wszystkim krasnoludkom całusy w czolo?
zwiazek z krasnoludkami (chociaz tutaj to chyba bardziej krasnoludy) to tez ciekawa sprawa, na poczatku oni traktuja ja jak kobiete natomiast ona ich jak dzieci, zmienia sie to dopiero po pewnym czasie, jak to wszystko powiazac?

nie wiem, trudno mi ocenic ten film, niech bedzie 5/10

ocenił(a) film na 10
Clarence Worley

Wydaje mi się, że doszukujesz się w tym niepotrzebnego sensu. Bądź co bądź to bajka i ( tak mi się wydaje) w zamyśle miała być skierowana do dzieci, więc snucie hipotez jakoby śnieżka była niespełna rozumu i żyła z krasnoludkami (tak, ja pozostanę przy kranoludkach :) ) w jakichś intymnych i bardziej zażyłych stosunkach jest odrobinę dziwne. Owszem postać księcia jest niezwykle okrojona ale ta historia jest jak tytuł wskazuje o królewnie i krasnoludkach. Nie zapominaj, że stworzono to w 1937 roku, ludzie mieli inną mentalność i inaczej patrzyli na pewne sprawy, teraz śnieżka miałaby pewnie tunele w uszach, zmutowane wiewiórki robiłyby pranie w pralni chemicznej a zła królowa przeglądałby się w kamerze internetowej a nie w zwierciadle. A może ja po prostu inaczej na to patrze, bo wychowałem się na tej bajce i znam ją na pamięć :)

ocenił(a) film na 5
Eaoden

ale wlasnie te zmiany w mentalnosci mnie interesuja najbardziej
oczywiscie ze to bajka i jest zrobiona dla dzieci, ale nie zapominajmy ze jest zrobiona przez doroslych, mimo wszystko sa w tym filmie pewne elementy ktore dziwnie nie pasuja do siebie, ciekawi mnie czy tworcy zrobili to swiadomie (nie wiem, moze jako forma zartu) czy tez calkowicie nieswiadomie np scenarzysta przelal na papier co mu w glowie siedzialo i troche sie zapedzil

bo np motyw z tym ze sniezka dopiero po pewnym czasie moze spac w lozkach krasnoludow (w nagrode?) tez jest zastanawiajaca, niby nic ale jednak z jakiegos powodu zostala wrzucona w ten film

Eaoden

bajki nie są bez sensu dyletancie
http://www.folkandfairy.org/

faktem jest, że disneyowska interpretacja strasznie te sensy spłyca

Clarence Worley

Propo związku Śnieżki z księciem, to początkowo miał być on rozbudowany o jedną scenę, gdy Śnieżka przebywała w domu krasnoludków (gdy wyobraża sobie, że tańczy z nim w chmurach), ale Disney z tego zrezygnował, gdyż uznał, że animatorzy nigdy nie potrafili naprawdę dobrze zanimować księcia ;P Niemniej ich związek i tak jest rozbudowany w stosunku do oryginału - w baśni w końcu książę widzi Śnieżkę po raz pierwszy dopiero tuż przed pocałunkiem ;>

ocenił(a) film na 10
Clarence Worley

Jak na mój słuch, to Książę śpiewa tenorem, a nie barytonem. Piękny, romantyczny głos. Nie wiem, może nie lubisz śpiewu operowego, albo po prostu jesteś mało romantyczny. Mnie osobiście zawsze sceny, które rozgrywają się przed znalezieniem Śnieżki przez Krasnoludków wydawały się zabawne i trzymające lekko w napięciu. Nie narzekałabym absolutnie nawet, jeśli trwa to 1/3 filmu (chociaż i tak to nieźle wygórowałeś :D )
Poza tym Śnieżka w pewnym sensie pokazała, że przy sprzątaniu można też się dobrze bawić, zwłaszcza w towarzystwie przyjaciół (w tym przypadku zwierząt). Zależy wszystko od podejścia. No i uważam, że dobre jest ukazanie jej jako lekko naiwnej i nierozgarniętej. To w końcu była 16-letnia panienka. Urocza księżniczka. To nadawało jej właśnie tego uroku. I jej matczyne podejście do krasnoludków... W pewnym sensie chciała się nimi zaopiekować jak własnymi dziećmi. Sprzątać dla nich, gotować... To też było urocze. Naprawdę nie wiem, czego tu się czepiać. ;)

ocenił(a) film na 9
Maressa97

A to prawda, nie ma co się czepiać :). Zwłaszcza że Śnieżka o księciu wspomina po pierwsze krasnoludkom, gdy proszą by opowiedziała bajkę, to ona opowiada o sobie i tym księciu i nawet piosenkę śpiewa, a po drugie kiedy królowa- starucha przynosi jej jabłko i mówi że spełni życzenie to Śnieżka mówi że chce żyć długo i szczęśliwie z księciem ( przynajmniej o to chodziło, nie pamiętam dokładnie jak to powiedziała0, więc ogólnie to myślała o nim i była zakochana. Krótko się znali, ale to były też inne czasy, wtedy to wydawali za mąż kobietę z jakimś obcym typem, Śnieżka miała farta, bo chociaż ten książe jej się podobał i go poznała przed ślubem :P. Na pierwszym spotkaniu może i uciekała, ale to przez nieśmiałość, ale chwilę później on jej powiedział, stój nie uciekaj i znów kontynuował piosenkę a ona patrzyła na niego z balkonu i się uśmiechnęła, więc jednak nie traktowała go jak intruza. Prawda, pytanie co książe robił od momentu ich "rozstania" i do czasu aż leżała już w trumnie, ale widocznie ją najpierw szukał na zamku, ale jej nie było, a przecież królowa nie powiedziałaby i szukał ją tyle czasu.

I prawda że Śnieżka mimo że naiwna, ale o wielkim sercu, mimo że może bez swojego zdania, może nie ma silnej osobowości itd, ale trzeba przyznać że sprytna była. Szybko zdobyła serca krasnoludków i mogła sobie wygodnie spać w chatce bo chatce, ale nawet przytulnej :), zamek był okropny i ponury :). W dodatku nie sprzątała, zmywała, prała, gotowała sama, tylko zwierzęta zrobiły większość roboty :). To pokazuje jak ważny jest podział obowiązków, bo rzeczywiście razem sprzątać czy gotować to jest zabawniejsze ( no niestety nie można ze zwierzętami, ale z mężem/ dziećmi/ przyjaciółmi już tak) , można naprawdę świetnie się bawić, te zwierzaki były śmieszne, no i szybciej szła robota, niż gdyby Śnieżka miała wszystko robić :). A wiadomo że gdy ktoś wszystko robi sam ( np Kopciuszek) to nie jest szczęśliwy i zupełnie inaczej wyglądały obowiązki domowe śnieżki ze zwierzętami- wszyscy w dobrych nastrojach, a inaczej Kopciuszka- która miała wszystkiego dość, była brudna, smutna, zmęczona ;).

ocenił(a) film na 8
Maressa97

Z tym śpiewem to specyficzna sprawa, ponieważ faktycznie partie śpiewane są w filmie (przynajmniej w starym polskim dubie) jak w jakiejś operze. Nadaje to lekko teatralnego tonu całej animacji, ale jest już dosyć przestarzałym rozwiązaniem (w nowszej wersji śpiew pozbawiony jest operowego tonu).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones