Niemożliwym jest nakręcenie niczego gorszego. Ten film pobił wszelkie rekordy. Cieszę się z tego, że nigdy już nie zobaczę podobnej chały, ponieważ cokolwiek będę miał okazje oglądać na pewno nie okaże się gorsze niż to coś. Nazwanie tego dnem to komplement. Ten szajs nie mieści się na jakiejkolwiek skali głupoty.
Hehe gusta są różne, ale wypowiedz fajną walnąłeś:D
Ja dałam 4/10 ale nie aż tak bardzo mi sie podobało.
nie wiem kto tak wysoko ocenił ten film jest kiepski, wg. mnie to stworzone z rozmachem badziewie...
Zapewniam, że zrobiłbyś 10x gorszą szmirę od tego mając 2x większy budżet. Sam film wybitny nie jest, ale dobrze wykonany, aktorzy swoje role zagrali w miarę przekonująco(choć zupełnie dziwi mnie postać Lestata, zupełnie innego tak naprawdę niż ten z WzW).
6/10
Zapewniasz? A cóż mi po twoich zapewnieniach? Zapewniać możesz o rzeczach, co do których masz pewność, a w tym wypadku tylko sobie gdybasz. Tego filmu nie da się już bardziej zepsuć. Jest tak zły, że nic by mu jeszcze bardziej nie zaszkodziło.
każdy ma inny gust. ;) ja tylko powiem, że do 'Wywiadu..' nie ma co tego filmu porównywać, o książce nie wspominając. Nie ma tego klimatu jaki stworzyła pani Rice i który w pewnej części możemy zauważyć w poprzedniej adaptacji książki. Na dodatek brak mi aktorów z tamtej części, bo mimo, że nie wszystkich gra mnie zadowalała, to jednak taka zmiana psuje cały wizerunek postaci. Ale żeby nazwać to najgorszym filmem świata.. nie powiedziałabym. Jak możesz tak mówić skoro nawet nie obejrzałeś/aś połowy filmów tego świata. ? Ja daję 5/10 i to tylko i wyłącznie ze względu na pomysłodawczynię tego wszystkiego jak i inne części sagi. Pozdrawiam. ;)
Miom zdaniem film jest bardzo dobry.... moze dlatego ze nie czytalam powiesci a moze dlatego ze po prostu lubie wlasnie takie klimaty... Jak dla mnie "wywiad.." Jest zupelnie inny i traktuje go po prostu jako oddzielny film... Poza tym "Krolowa Potepionych" jest tylko na motywach powiesci Anne Rice a nie jej adaptacja....
Zalozyciela tematu moge tylko zapewnic ze sa gorsze filmy i ze jezeli uwaza ten za najgorszy to chyba malo tak naprawde ogladal....
oj chyba pora, żebyś obejrzał jakiś film *stfu* Uwe Bolla *stfu* Szybciutko zmienisz zdanie :P
Czytałam książkę i jak zwykle książka o niebo lepsza od filmu, ale moim zdaniem z tym najgorszym filmem to przegięcie pały... za mało dynamiki, jak na ekranizacje tej książki ale według mnie spoko.
to przepraszam bardzo jakie autor postu ma wymagania co do filmów?
dennym horrorem moża nazwać Stay alive a nie tak dobry film
moim zdfaniem film fajny moze nie rewelacyjny ale calkiem niezly oczywiscie pewnie twoim zdaniem kiepski bo nie bylo zadnego goscia ktory by latala z kolkiem czy tez strzelal srebrnymi kulami i zabijal wampiry to jest cos innego i moim zdaniem ciekawy film
Skoro twierdzisz że ten film jest najgorszy, to chyba nie oglądałeś zbyt wielu filmów ;D
zgadzam się z osobą wyżej.Skoro dla ciebie film jest beznadziejny to może przedstaw jakieś argumenty,dlaczego ci się nie podobał?
Mi osobiście film się podobał.Fakt nie był jakiś SUPER dobry, ale miał kilka fajnych scen i do tego dobrą muzykę .
PZDR.
Wyjaśniam pewną rzecz:)
Nie, nie widziałem wszystkich filmów świata. Widziałem ich jednak naprawdę bardzo dużo (ośmielam się wysnuć odważną tezę, że więcej niż wy). Twierdzę, że ten jest najgorszy ze wszystkich jakie widziałem i jakich nie widziałem:)
Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy "Królową potępionych" a np filmem z serii "Mordercze mrówki", "Krwiożercze pomidory atakują", filmami Uwe Bolla itp. Nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekuje niczego dobrego po krwiożerczych mrówkach czy też pomidorach. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie zestawiał Uwe Bolla z Polańskim, a "Stay alive" z "American Beauty". Jaki sens miałoby porównywanie takich filmów? "Królowa..." jest tak zła, ponieważ ten film jest na serio. Wszystko w nim leży poczynając od fabuły, aktorstwa, dialogów, kończąc na plakacie i napisach końcowych. Poza tym ta niesamowita wręcz chała jest po prostu OBRZYDLIWA, oglądanie jej powoduje fizyczny ból i depresję. To jest ikona chłamu i żenady. Powinni puszczać to terrorystom w Guantanamo.
Podejrzewam, że wszystkim tym, którzy uważają, że istnieją gorsze filmy robione na serio(typu Piła, Hostel czy cokolwiek tam oglądacie) będzie trudno to zrozumieć. Ale te filmy nie są gorsze. To nie jest kwestia gustu, tylko wykonania. Nie można schrzanić czegoś bardziej niż schrzaniono ten szajs.
Ha ha ha! Widzę, że nie lubisz tego filmu podobnie jak ja nie lubię Mela Gibsona ;) Ale wiesz co? Już miałam wywalić "Królową..." z dysku bez oglądania, jako że wiele sobie po niej nie obiecywałam, ale zrobiłeś taką reklamę, że z ciekawości muszę przynajmniej zajrzeć ;)
Nie zgodzę się z tobą, aczkolwiek szanuję twoje zdanie. Osobiście film wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie i chętnie obejrzę go raz jeszcze. Oczywiście, nie mam zamiaru porównywac go tu z 'WzW', arcydziełem, ale uważam 'Królową' za bardzo dobrze zrealizowany film. Dlaczego? Po pierwsze idealnie dopasowana do filmu muzyka (chociaż to już jest kwestią gustu, w mój utrafiła). Po drugie niebanalny, mroczny klimat, chociaż mógłby byc lepszy (typu 'Sweeney Todd'), ale aż tak bardzo nie mam klimatowi nic do zarzucenia. Poza tym, świetna gra aktorów, chodzi mi najbardziej o Lestata, Mariusa i Akashę. Oczywiście, nie jest to jakiś świetny film, ale też nie porównywałabym go do jakichś chłamów typu 'Piła' czy 'Hostel'.
Tyle ode mnie, pozdrawiam:)
Do Wielki_Zderzacz_Hadronow.
Ogladałam ten film, jako że oglądam wszystko co wychodzi o wpamirach. Byłam zachęcona wspaniałym Wywiadem z Wampirem. I co? I się srodze zawiodłam. Nawet bardzo. To jedyny film, którego nie byłam w stanie dooglądać do końca. Zrobiłam to, ale z okropną niechęcią.
Nie pojechałabym osobiście mu aż tak, ale usmiałam się do łez czytając Twój komentarz. Masz rację - ten film był robiony na serio i stąd się wzięło moje bardzo złe zdanie na jego temat.
ktoś naprawdę nam go zaserwował i to jest niesamowite... Napewno są osoby, którym się podoba, więc nie użyję określeń jakie mi się nasunęły po mękach oglądania go. Ale prawda jest taka, że o gustach się nie dyskutuje. Może za wiele oczekiwałam po nim... zwłaszcza że sugerowałam sie wspaniałym WzW...
Dla mnie 3/10, sama nie wiem za co :(
Spójrz na to tak jak ja: jestem zadowolony, że obejrzałem ten film, bo dzięki temu wiem już jak wygląda dno absolutne. Było to cenne doświadczenie. Na szczęście mam pewność, że czegokolwiek nie zobaczę w przyszłości, nigdy już nie będę cierpiał tak jak podczas seansu "Królowej". Oglądanie tego gniota jest przeżyciem traumatycznym, ale we wszystkim trzeba szukać jakichś pozytywów:)
Widzisz, jako że doszukiwałam sie pozytywów, to znalazłam. Ocenę 3/10 dałam za muzykę :) Która mi osobiście się podobała.
CO dziwne nawet wygląd Wampira w tym filmie mi się nie spodobał.
Jesli jestes fanem wampirów, a Dracula Copolli to dla Ciebie klasyk, to odradzam jak tylko mogę film "Dracula 2000". Matko - mówię Ci, on dorównuje swoim urokiem Królowej Potępionych...
Pozdrawiam.
Wielki_Zderzacz_Hadronow - odkryłam że jest film swojm tragizmem dorównujący jesli nie przebijający Królową Potępionych... To zjawisko zwie się "Pocalunek Wampira" i załaczam linka gdybyś chciał o nim przeczyać.
http://www.filmweb.pl/film/Immortally+Yours-2009-317902
Uczciwie się przyznam że nie dalam rady oglądać dłużej niż 30 minut...