Oj, Ammonite nie ma podejścia do Summerlandu. Tutaj historia jest lekka, wzruszająca, wszystko się klei - no i mamy rzadki w przypadku par kobiecych happy ending - a Ammonite to właściwe soft p*rno, które z trudem wysiedziałam do końca.
Film jest już dostępny w serwisie Canal+. Bardzo się cieszę, że udało mi się go obejrzeć, bo przewyższył moje oczekiwania. Po raz kolejny okazuje się, że nie warto się sugerować oceną filmwebu. Piękny, niebanalny, wzruszający film! Polecam