Nie sądzicie że relacja Anny i Elsy jest w tym filmie lekko patologiczna? Nie wiem jak to przesadzać ale ,, miłość" Anny do Elsy jest momentami jakaś przesadzona ociera się o jakieś psychopatyczne ubóstwianie parę razy oglądając film miałem uczucie lekkiego cringu...