i wielu ludzi na całym świecie. Ile jest podobnych historii, nie wie nikt, oprócz uczestników tych codziennych dramatów jakie sprawia życie. Skromna kobiecina uprawia sobie miód gdzieś hen daleko o której nawet nikt by nie miał szansy się dowiedzieć. Fajnie byłoby dowiedzieć się za jakiś czas co u niej słychać. Finał był przewidywalny i nowe otwarcie prze kobietą również, ciekawe jak sobie dzisiaj radzi. Przejmujący, smutny ale z iskrą nadziei na lepsze jutro.