PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=816104}

Kraina miodu

Honeyland
2019
7,8 13 tys. ocen
7,8 10 1 12507
7,6 48 krytyków
Kraina miodu
powrót do forum filmu Kraina miodu

Ulotna chwila

ocenił(a) film na 7

Czasami nominacja do oscara znaczy po prostu tyle ile kolejna telekamera dla Doroty Gardias czy ''nagroda pocieszenia'' za udział w jakimś konkursie. Jednak w przypadku tego filmu, jest to zasłużony laur na głowę dla obrazu przepełnionego jakąś ulotną, niewypowiedzianą esencją przemijania. Opowiedziana historia może być odebrana jednocześnie jako zetknięcie się z czymś nieznanym, nowym, zaskakującym w naszej kulturze ale również jako podróż, która w wymiarze swojej autentyczności i swoistości, jest podróżą każdego z nas. Podstarzała pszczelarka Hatidze mieszka w górzystej wiosce w Macedonii ze swoją matką...i z grubsza to tyle jeżeli chodzi o fabułę lecz to w zupełności wystarczy, bo w tym utworze nie chodzi o wartką akcję ani o przeintelektualizowane dialogi - liczy się atmosfera, którą buduje, chwila, detal, w którym ujęta jest prawda życia. A prawda jest taka, że życie jest krótkie. Krótkie i nie zawsze usłane różami. Krótkie, nie zawsze usłane różami a do tego kruche. Podczas projekcji filmu uspokoiłem się, obrazy, które ukazują się przed naszymi oczami na ekranie właśnie temu służą: uspokojeniu, wewnętrznym przeżyciom oraz budzą sentymantalno - filozoficzne pytania: o pęd życia, chęć zysku i dobrobytu, małostkowe zamartwianie się, które tak naprawdę w krótkiej chwili staje się garstką wspomnień. W trakcie opowieści (chociaż w tym przypadku określenie ''utwór'' jest niczym strzał w dziesiątkę gdyż ujmuję poetycki wymiar filmu) mogą pojawić się łzy, lecz wraz ze zbliżaniem się fabuły do ostatnich kadrów, schną one niepostrzeżenie gdyż zdajemy sobie sprawę, że zostaliśmy obdarowani ''prozą życia''; czymś nieuniknionym, co w tym filmie zostało opatrzone szczególnym spokojem i odpowiednią dozą sentymentalności. Jeżeli lubicie szybką akcję, walki na noże, spektakularne pościgi i rozlew krwi...i tak obejrzyjcie ten film, gwarantuje, że ostudzi Wasze rozhuśtane zmysły i da dużo przestrzeni do dumania. Tym bardziej, jeżeli cenicie to co Was otacza: naturę, zwierzęta oraz dostrzegacie, że chciwość ludzi może doprowadzić naszą planetę do ekologicznej zagłady a przede wszystkim jeżeli uwielbiacie miód, to zamiast oglądać animację ''Film o pszczołach'', obejrzyjcie ''Krainę miodu'' i dajcie się pochwycić rytmowi tej pulsującej życiem historii, póki nie ulotni się na dobre.

ocenił(a) film na 8
kaspi5

Rozumiem, że taki wpływ na Ciebie miał ten film i tak go odbierasz. Ja również miałam podobne odczucia aż do "najazdu hunów". Spokój, kontemplacja zamieniły się w irytację i złość. I niestety już nie opuściły mnie do końca seansu.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

To bardzo dobrze. W sensie, dobrze że te sceny wywołały u Ciebie rozdrażnienie: To znaczy że jesteś w pewien sposób wrażliwa na to co Cię otacza i liczy się dla Ciebie to co człowiek, w obrębie swojego świata, zbudował. Myślę że o to właśnie chodziło reżyserce żeby pośród tej idylli uchwycić również pewneho wymiaru zło. Nie są to moecze, maczety, koktajle mołotowa lecz jedynie ręce niewprawionych ludzi, którzy tak martwią się o samych siebie i swój dobytek, że nie zauważają w jak nieodwracalny i lekkomyślny sposób niszczą to co tak naprawdę trzyma ich przy życiu: naturę.