"Blood: The Last Vampire" co prawda, nie można okrzyknąć żałosnym następcą "Dragon Ball: Evolution" lecz napewno nie jest też on arcydziełem. Ostatecznie najwięcej zabawy, w tym kiczowatym widowisku powinni mieć fani Anime, którzy podejdą do niego z dystansem. Reszta otrzyma dosyć zabawną(nie zamierzenie) i...
się oglądało. Chociaż jak dla mnie to były bardziej jakieś dziwacznie demony, a nie wampiry (zdecydowana wada filmu). Ale na uwagę zasługują niesamowite zdjęcia!!! Zwłaszcza na dużym ekranie - oszałamiają. "Blood. The Last Vampire" jest piękny wizualnie i robi wrażenie. Sam film należy jednak oceniać w ramach konwencji...
więcejMusiał mieć dość duże poczucie humoru ogłaszając premierę 5 miesięcy po oficjalnej :). Życzę mu wysokiej frekwencja w kinach, chociaż wątpię żeby wtedy byłby jeszcze ktoś wśród zainteresowanych, kto nie będzie już widział tego filmu. Żenada.
Niebezpiecznie jest robić ekranizacje anime,nie uważacie?Tyle już klap
było.Ale o dziwo jestem baaaaaardzo optymistycznie nastawiony do Blood
Nie czytalem calosci...ale jak jest wiecej takich kwiatkow jak 'komiks
anime' to dziekuje za takie cos....nie ma czegos takiego jak 'komiks
anime' sa to dwa przeciwstawne slowa...komiks (manga) to nieruchome
obrazy w przeciwienstwie do anime - ruchome obrazy...oh CHRIST!
http://onlinemoviepromo.com/newplayer.php?id=2934
Zapowiada się przyjemna sieczka tak jak w anime ;]
Jak w temacie, pierwszy teaser do Blood: The Last Vampire ;]
http://www.youtube.com/watch?v=2X6mowgw5YI
jak sie dodaje fotki na filmwebie ^^ ? ;p
bo znalazlem piersze zdjecie z filmu
http://img87.imageshack.us/img87/3822/4712b20743776nm5.jpg
Ciekawy pomysł na film zrobiony (moim zdaniem) dla zblazowanych amerykańskich nastolatków na zasadzie "byleby się błyszczało".
Inaczej nie jestem w stanie wytłumaczyć takich rzeczy jak:
- zbuntowana amerykańska nastolatka, ucieka w wampirzym barze przed hordą wampirów, które najwyraźniej mają jakieś wady nóg, bo...
Oglądałem już kilka prób wrzucenia anime do filmu fabularnego i ta podoba mi się
zdecydowanie najbardziej. Fabuła dokładnie ta sama, dzięki czemu po obejrzeniu najpierw
anime, nie miałem problemu z fabułą w filmie, przez co mogłem skupić się na efektach i
scenach walki. Na prawdę podobały mi się zarówno pierwsze,...