Film Żałosny! Postacie niewyraziste. Przykra gra aktorska. Absolutnie żałosny scenariusz. Masa bezsensów np. że krokodyl wyskoczył 3 metry ponad wode!?! Większość scen przedstawiających ataki krokodyla po prostu śmieszy. Jeżeli lubicie pośmiać się z prawdziwego kiczu to to cos dla was. Jednym słowem )))PORAŻKA(((
Film był nawet fajny.Ogromny krokodyl i przerażeni nastolatkowie.
Dziwiło mnie dlaczego ten krokodyl nie zainteresował się tym psem.
Na przykład w jednej scenie pies stoi na pysku krokodyla a krokodyl
nawt nie drgnął.Dziwiło mnie również dlaczego ten krokodyl wychodził tak daleko na ląd.
zawiodlem sie na mistrzu horroru, niestety ten film był kiepski. po kiego mieszal sie w ta produkcje. jest to obraz przewidywalny, nudnawy, itd. jedynie muzyka i plenery mialy jakis efekt. aktorstwo do niczego.
Wczoraj leciało w TV i sobie z ciekawości obejrzałem. Z racji tego, że wcześniej oglądałem "Anakondę" która moim zdaniem jest świetna myślełem, że ten filmik będzie podobny. I był trochę podobny choć wiadomo, że gorszy... Typowa histeria nastolatków, gościu w taczce z rozwaloną nogą, kuloodporny ludożerca, i policjanci...
więcej
Początkowe ujęcia krokodyla były niezłe, jak było widać tylko jego paszczę, bo to komputerowe dziadostwo pod koniec to chyba jakiś dzieciak z technikum informatycznego robił.
Do tego krokodyl, który przeskakuje sobie przez łódź... no i oczywiście standardowe, ckliwe zakończenie.
Co ten Hooper sobie myślał, to ja...