Boże Narodzenie nazywa się Gwiazdką, a Boga zastępuje Mikołajem. No i oczywiści jak nie dostanie się prezentu to świat się zawali. A motyw z kościołem co miał na celu? A wszystko to, jak widzę, bezkrytycznie przyjmowane przez widzów (mam nadzieję, że nie przez katolików). Smutne czasy.