Przewrotny w istocie swej jest ten film. [super]Moc od zawsze była i jest pragnieniem i tych małuch i tych dużych chłopców oraz wszystkich tych spragnionych urzeczywistnianych fantazji. Tu mit upada. Moc jest przekleństwem i niszczy wszystko od przyjaźni po samego jej nosiciela, jak to zwykle bywa: przerasta człowieka. Film ala reality TV/found footage daje nam fajny dynamiczny popis przy każdej scenie, co ważne popis bez ostentacyjnych fajerwerków i bez infantylizmów. Fajowo rozpierducha na koniec, no i bardzo przyzwoita rola Dane'a DeHaana. Warto, bo nietypowe.