Nie było tak źle...przynajmniej u mnie, film fajny na deszczowe popołudnie ;)

U mnie też, nienawidzę filmów sklejanych ze skrawków kręconych amatorskimi kamerami przez aktorów..

Też nie cierpię takiego kina. Kręcenie kamerą jako amator, to nie dla mnie, a przynajmniej nie gdy zasiadam i oczekuję czegoś profesjonalnego. Ale są wyjątki od reguły, a ''Kronika'' takim wyjątkiem jest. Gdy zaczęło dziać się znacznie ciekawiej, forma przekazu obrazu, zeszła na drugi, a nawet trzeci plan. Dlatego było później już całkiem nieźle.

Ale to nie ogladaj tego typu filmów. Nie podoba ci się technika nie krytykuj filmu. To tak jak nie lubic country i krytykowac muzyke country. Bez sensu.

A do autora tematu - ukradł i jeszcze narzeka, że za darmo było źle?

Ściąganie filmów na własny użytek to nie piractwo, a co dopiero kradzież...

Przeraża mnie taka filozofia w swiecie, do którego powoli wchodzą drukarki 3d. Ktoś zaprojektuje coś ciężką praca, a inni nie bedą "kraść" drukując sobie jego projekt.

Sam sciągam sporo filmów ale kiedy tylko moge ide na nie do kina (jestem w kinie 80-100x/rok) bo każdy sprzedany bilet to głos w urnie wyborczej na kolejne filmy. Kase na filmy przeznacza się w hollywood na podstawie poprzednich wyników filmów.

Inna sprawa, że rozwala mnie świat, w którym ludzie mają mnóstwo rzeczy za darmo a i tak na nich wieszają psy.

Żeby oceniać jakikolwiek film po 30 minutach czyli ledwo 1/3 lub 1/4 utworu trzeba być ograniczonym.
To jak przeczytać pierwsze 40 stron książki i mieć pretensje do autora że na początku było za dużo opisów - które notabene mają wprowadzać do dalszych elementów dzieła.

30 minut oglądania z przewijaniem. Jest różnica. Bo zdążyłem oglądnąć dwie trzecie filmu

Oglądanie filmu z takim przekazem emocjonalnym - nie będącym tanią nawalanką SF jaką ostatnio nam się serwuje w kinach "z przewijaniem" to nie ogladanie tylko udawanie że się ogląda. Tak samo czytanie książki z opuszczaniem niektórych kartek czy rozdziałów to nie czytanie, albo czytanie bryka to tez nie czytanie dzieła literackiego.
Ogladanie "normalnie" nie gwarantuje tego ze zmienil bys opinie na temat filmu, ale takie ogladanie jak twoje gwarantuje to ze wypowiadasz się na temat filmu bez pojecia o czym mówisz. Zwłaszcza że sumarycznie było to tylko 30 minut co jest po prostu śmieszne.

Jak możesz wypisywać takie bzdury. Film świetny, cud , miód i orzechy.

Film daje radę! Nie jestem zwolennikiem filmów kręconych "z ręki", ale przedstawiona opowieść wynagradza braki realizacyjne.