Nie jest to arcydzieło, ale jeśli przymknąć oko na niedorzeczności związane z formą podawczą jaką jest popularny found footage, to jest to całkiem znośnie opowiedziana historyjka SF z emocjonalnym wątkiem społecznym w tle. Gra aktorska również ujdzie. W amerykańskim kinie adresowanym do młodzieży zawsze niezmiernie bawi mnie to, że nastolatków grają często aktorzy którzy wyglądają jakby byli przed trzydziestką :) ale może to przez te wszystkie fast-foody, kurczaki nastrzykiwane hormonami i GMO :)