Może jeszcze powiedz, że lubisz filmy sci-fi... bo ten, to kwintesencja gatunku.

Dodam, że ten film się bardziej trzyma kupy niż chociażby "obcy", którego uwielbiam bo to klasyka!

http://www.spectacularmovie.blogspot.com/2012/05/epilepsja-atakuje-kronika.html

Ano zgodze się.

Nie zgadzam się. To piękna i poruszająca historia. Andrew boryka się z wieloma problemami, jego ojciec pije, matka umiera, w dodatku nikt w szkole go nie lubi, z wyjątkiem kuzyna, który musi wozić go do szkoły. Film wspaniale pokazuje, że ponadludzkie możliwości mogą okazać się zarówno cudownym darem, ale i przekleństwem prowadzącym duszę ku ciemnej stronie mocy. Można tu odnaleźć nie tylko historię przyjaźni, przekonująco ukazane uczucia euforii, gniewu i rozpaczy, ale również przedsmak apokalipsy, którą może zgotować zgromadzona w nieopanowanych rękach siła.

Ło kurka! Normalnie Pulitzera dalbym. :)

musze Ci przyklasnąć za ten komentarz. Powinieneś go wrzucić na 1 strone,żeby te tłumoki zrozumiały o co chodzi w tym filmie

Masz całkowitą racje. Film bardzo fajny a nie wiem dlaczego taka niska ocena.

Fonu jeżeli czegoś nie potrafisz zrozumieć nie musisz tego krytykować.

Fonu to dziwny typ, coś, co zwykłem nazywać dzieckiem neostrady - filmy kultowe ocenia wysoko, mimo, że pewnie żadnego z nich nie widział (no ale przecież inni mówią, że są super, no to on też, bo jakżeby inaczej), a na filmach, których nie rozumie, się wyżywa. Ot, taki netowy troll