Najwyraźniej mało kto zdaje sobie sprawę, że ten film to jeden wielki przewrotny hołd dla starej szkoły slasherów, ale bez znajomości stylistyki tego rządzącego się własnymi prawami podgatunku horroru rzeczywiście może być trudno to docenić. 7/10 (5/10 dla widzów, którzy przespali epokę popularności milczących facetów w maskach).