czy z Tobą jest wszystko ok? Może powinnaś wystąpić w roli głównej. Ja mogę zostać producentem ( wykonawczym) :)

W mojej wersji producent ginie z rąk głównej aktorki :)

Umh...to byłby ciekawy początek. ;)

pewnie,że by sie dało,...widać,że w niektórych głowach pulsuje już ta myśl

Dzisiaj o północy w TVN.

A skąd wiadomo, że czegoś takiego już nie było? Szczególnie w filmach o skromnym budżecie :). Dałoby się, ale gdzie są granice?

Parę la temu oglądałem dokument o tzw ''Filmach Ostatniego Tchnienia'' .Wiele się dowiedziałem ...dowiedziałem się aż zanadto ... [Nie oglądałem tego na Polskiej stacji ani w Polsce]
Mówiono o wykryciu prawdziwych tego typu filmów ...Były to filmy kręcone nawet zwykłym telefonem komórkowym .Takich filmów są setki .
Mówisz o granicach ...dla ludzi chorych psychicznie nie istnieje takie coś jak granica [A to oni są producentami tych ''dzieł'' ] .
Pokazywali tytuły filmów które trafiły do kin ,właśnie spod tego gatunku ,producenci musieli pokazywać się publicznie z aktorami bo niektórzy sądzili ,że w filmie pokazane są realne tortury i morderstwa . A do niektórych producentów nie mieli jak dojść ! Wyparowali od tak ...kto nie ma nic na sumienia nie będzie uciekał .

"Filmy ostatniego tchnienia" czyli filmy snuff, o których napisałam że pomijając je bo takich jest pełno, egzekucje, samobójstwa itp. nagrywane telefonami albo jakimiś słabymi kamerami, a mi chodziło o film, który trafiłby do kina.

Myślę, że legalnie coś takiego jest niemożliwe. Myślę, że nawet w głębokiej konspiracji coś takiego jest niemożliwe. A gdyby było, a gdyby nawet przeszło, to jaki stopień zbydlęcenia osiągnąłby widz czerpiący przyjemność z oglądania takiego filmu? Że nie wspomnę o wszystkich zaangażowanych - z własnej woli lub nie - w nakręcenie czegoś takiego. Czasy krwawych widowisk z udziałem ludzi i ku uciesze gawiedzi minęły wraz z Koloseum i upadkiem starożytnego Rzymu. A przynajmniej mam taką nadzieję.

Kolega lata temu podesłał mi e-mailem film z egzekucji zakładnika wykonanej przez Talibów (lub inną popapraną, fundamentalistyczną grupę fanatyków, mniejsza o to). Obcięli temu człowiekowi głowę. Widziałem to raz, nie mogę zapomnieć, wryło mi się w pamięć. Żałuję że mi to wysłał i nie spodziewałem się zobaczyć coś takiego. Nigdy więcej. To wystarczyło, żebym uznał tego typu ludzi i tych, którzy ich popierają za persona non grata na Ziemi.

Na szklanym ekranie akceptuję wszystko, nawet największe głupoty, dziwactwa, zbrodnie i diabli wiedzą co tam jeszcze. Bo wszystko to udawane, umowne. Ale o ile inaczej ogląda się nawet film dokumentalny na np. Discovery Channel czy National Geographic o tematyce wojennej, gdzie filmy były kręcone z prawdziwych akcji, bitew. Wystarczy sama świadomość, że ci ludzie mierzyli się z pokazywanymi sytuacjami twarzą w twarz. Brudni, pokrwawieni, pokaleczeni, zmęczeni. Bez charakteryzacji, powtarzania scen, dublerów. Dlatego życzę jak najgorzej ludziom - jak choćby obecnie towarzysz Putin - któremu za wszelką cenę marzą się imperia, podboje, zaszczyty, chwała i bohaterskie czyny kosztem życia i spokoju innego człowieka.

Szukasz tego typu wrażeń?

Nie szukam i wiem żebym i tak nie znalazła, po prostu zwykła ciekawość czy takie coś by mogło przejść, nie mam zamiaru sama czegoś takiego kręcić. Ale biorąc pod uwagę co do tej pory się już wydarzyło na świecie, to jakoś niespecjalnie zaskoczyłby mnie taki film.

Uważam, że wszystko jest możliwe :P Jednak nie sądzę, żeby przy kręceniu takiego filmu wszyscy zaangażowani w film wytrzymali by do końca tworzenia tego dzieła. Przed ukończeniem filmu, na pewno wyciekło by jakieś podejrzenie, informacja o czymś podejrzanym, a wtedy już wszystko by się wydało. No chyba że byłaby to mała, zamknięta grupa ludzi, i działali by w samotności, bez kontaktu z innymi ludźmi.

Swoją drogą, już był film jeśli się nie mylę o kanibalach, nie pamiętam jaki, nawet go chyba oglądałem. Podejrzewano że zabijali tam prawdziwe zwierzęta, możliwe że na prawdę któroś ze zwierząt na prawdę zabili na planie

Chodziło Ci zapewne o "Cannibal Holocaust" i tam naprawę zabijali zwierzęta na planie dla większego realizmu, tak sobie to tłumaczyli, a przed sądem musieli udowadniać że również ludzi tam nie zabijali, bo były takie podejrzenia. Zwierzaki niestety naprawdę mordowali.

To tylko kwestia pieniędzy. Z odpowiednio dużym budżetem znajdziesz i aktorów i ofiary. Podobnie jak przy kręceniu filmów pornograficznych-popyt określa podaż. Zwyczajne reguły rynku. Taki już jest ten świat. Przy rozpowszechnianiu i reklamowaniu tego dziełka odradzam jednak zbytnie nagłaśnianie zabójstw.

Oczywiście,żeby się dało.Nawet mógłbym razem z Tobą zagrać w takim filmie.Najpierw bym Cię zgwałcił a potem zamordował,albo najpierw zamordował a potem zgwałcił he he

Już się nie mogę doczekać.

Ja tym bardziej.Mi to obojętne,ale jako,że Cię polubiłem to z tych dwóch opcji,które przedstawiłem wybiorę tę pierwszą,żebyś przed śmiercią zaznała jeszcze trochę przyjemności.

Wiele filmów było takich nakręconych, ale nie trafiło to dalej,
bo póki co żaden chory morderca, który lubi kręcić nie chce upubliczniać :)
Co innego amatorskie filmy porno. Laki wyrwane z dyskoteki lub dziewczyny w związku
pozwalają się nagrywać jak robią loda lub uprawiają seks ze swoim facetem,
a potem często bez ich zgody lub po zerwaniu trafiają takie filmy do sieci.
Ale wiadomo, że kobiety to puste, próżne, głupie i naiwne istoty :)