PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107960}
6,8 1,8 tys. ocen
6,8 10 1 1841
Kryptonim "Gwiazda"
powrót do forum filmu Kryptonim "Gwiazda"

...Słyszu was, zwiezda, słyszu!
Natchnionym głosem rzekła krasawica, z bijącym sercem, z nadzieją, tak złamaną jak te biedne gołąbki na stryszku, okrutnie rozstrzelane przez podłe faszystowskie świnie... Miłość niespełniona, taka bohaterska, taka czerwonoarmijna, wspaniała. W dodatku Katia Simakowa nie wyszła za mąż, dożyła starości we wiosce jakiejś, pewnie z miłości serce jej pękło i nie starczyło już dla nikogo więcej natchnienia. Wołanie zwiezdy do ziemli... rany boskie jaki patos, jakie to... piękne jest!
Właściwie to film całkiem fajny. Troszkę bohaterski, ale co tam. Każda sroczka... W końcu pół miliona żołnierzy (i oficerów) to nie w kaszę dmuchał. Dobili mnie tylko tymi oczętami zielonymi Katii Simakowej, tęsknie wywołującej swojej zwiezdy. No musieli dać na koniec coś takiego, musieli. Ech a mogło być 8/10 a jest 7/10. Za tą miłość niespełnioną. Wszędzie miłość. A nie mogli się już powstrzymać i dać sobie spokój z tą miłością? Patos musi być. Stęsknione zielone oczęta w rudej, piegowatej oprawie, wywołujące swoją zwiezdę, która tak daleko jest, taka nieosiągalna i nie do zdobycia już nigdy. Ech, ależ pojechałem :) Miłość mi nie pasuje. Nie w filmach wojennych. Albo rybki albo akwarium, nie da się dogodzić wszystkim -a chyba się tak bardzo starali... Dla mnie 7/10. Może dość ostra ocena, może z plusem, za to, że znam produkcje wschodnie i wiem co potrafią. Potrafią więcej.
Pozdrawiam.
Zwiezda bez odbioru.