Mi się ten film niesamowicie podobał. Trzymał w napięciu i nie zanudzał. Być może dlatego oceniam go tak wysoko, bo nie widziałam jeszcze francuskiego pierwowzoru. No ale cóż... Kiedyś na pewno obejrzę i wtedy porównam ;).
Ten film jest super extra. Gabriel Byrne zagrałświetnie, a komu sie ten fil nie podoba to mu mówię że każdy ma prawo to wyrażania swojego poglądu, ale przedeszystkim trzeba ten fil zrozumieć. Uważam że jest naprwdę świetny.
Coś tu widzę dużo krytyki odnośnie tego filmu, porównań do 'Nikity'. Osobiście nie widziałam francuskiego 'pierwowzoru', więc pomijam to, który film jest lepszy. Jak dla mnie 'Kryptonim Nina' to świetny film, w dobrej obsadzie, doskonale ukazujący uczucia, profesjonalnie nagrany. Dla mnie na piątkę.
Że to troche słaba podróbka oryginalnego francuza to fakt.
Na szczęście Bridget Fonda rekompensuje w znaczny sposób przynajmniej dla mnie niedociągnięcia amerykańskiego remake.
CIESZĘ SIE ZE POWSTAŁ ,TO COS WSPANIAŁEGO,BYŁAM W KINIE NA NIKICIE ALE TEN OBRAZ JEST O NIEBO LEPSZY,MA WIECEJ WATKÓW,I KOCHAM GO!
Film dzisaj obejrzalem na TVN i zrobil na mnie 100 razy wieksze wrazenie niz 8 mlie ktora tez dzisaj ogladalem :P Fonda rulz:)
Nic ciekawego nie napisze tylko chciałabym powiedzieć że wybrali do tego filmu najlepszy kryptonim czyli Nina bo po 1: to moje imie a po 2 : to jest super"dziękuję za wpowiedz" :P
Dużo słabszy niż francuski pierwowzór. Przede wszystkim brak tego znakomitego klimatu, w sumie czemu się dziwić, Badham to nie Besson. Kolejną wadą jest obsada, a szczególnie Fonda jako Nina. Zagrała bardzo słabo, nawet nie ma co porównywać z Parrilaud. W Nikicie Bessona scen akcji było niewiele, ale nadrabiał to...