Film gorszy od pierwszej części, ale źle nie jest. Może nie jest tak dobry, jak "Krzyk", ale warto obejrzeć. Scena początkowa podobnie jak w "Krzyku" jest niezwykle dopracowana i robi piorunujące wrażenie. Dalej nie jest dużo gorzej, ale trochę jest. Jest parę momentów w filmie, kiedy człowiek mówi do siebie "Ona/On zaraz zginie" i to ma miejsce. To jest największą wadą tego obrazu. Nie należy zapominać jednak o zaletach, a tych jest nie mało! Świetna scena początkowa, muzyka, dobre role aktorów i oryginalne zakończenie. Polecam, ale jedynka jest lepsza!