Sceny buziaków gejowskiej parki oczywiście mnie niesmaczą, ale szczerze podziwiam aktorów za takie "poświęcenie" przed kamerą. Polecieli chłopaki ostro z tym koksem demonstrując gorący pocałunek z językiem :o) Bardzo podobała mi się postać grana przez Toma Wilkinsona. Ciepła i serdeczna, aż chciało by się spotykać takich ludzi w swoim życiu. W tym filmie został też ciekawie poruszony wątek pedofilii. Facet, który zagrał rolę ojca molestującego swoją córkę miał twarz stworzoną do tego filmu :o) Ogólnie polecam 10/10