Osobiście powiem że film mi się bardzo spodobał, w końcu jakaś alternatywa dla słodziaśnych zmierzchów i równie durnych van helsingów. Wampiry bardzo fajne bo przejadły mi się te wszystkie superinteligentne supersilne supercharyzmatyczne śliczności a tutaj bardzo fajnie przedstawione jako dzikie bestie i potwory.
Koncepcja świata jak najbardziej na tak, podobał mi się motyw właśnie z tą pustką tych wasteland'ów i ruinami miast.
Fabuła, no cóż, to nie jest jakiś mega wymagający film, fabuła nie jest pozawijana jak jelito cienki [boże co za porównanie], zresztą to film akcji więc nie spodziewajmy się szału. Na wyłączenie myślenia i dopingowanie Księżulka idealna, do tego popcorn, piwko i czas przyjemnie mija.
Efekty, sceny walk etc mega mega mega epickie. Fakt faktem, naciągane, ale to sci-fi więc nie ma co się dziwić.
Warto obejrzeć ot tak dla niedzielnego relaksu po wizycie w kościele xP Personalnie takie niskie noty chyba dlatego że jest moda na hejtowanie Kościoła.