a to ten koleś z kodu da vinci, skończyła się kasa i wymyślili żeby temat popchnąć dalej podpinając się przy okazji pod komiks, żenada
Film porownywalnie dobry jak V jak Vendetta. Komisk koreanski i jego ekranizacja. Trocha jak japonska magia. Dosc zawila fabula temu moze nie podobac sie kazdemu. Tylko dla kinomaniakow i koneserow gatunku.