Nie sądzę. Ja jestem powyżej obu grup, bo mam lat 18. I poszłam na film tylko ze względu na to, że jest ekranizacją jednej z moich ulubionych koreańskich mang. Czego 90% oglądających film nawet nie wiedzieli
Wybacz obywatelu_M, ale moim zdaniem nawet gdyby trzydziestolatek lubił oglądać gumisie, nie świadczyłoby to o jego niedorosłości. Ja mam 22 lata i obejrzałam Księdza z przyjemnością. Nie wszystko musi być wygórowaną intelektualna rozrywką (fachowo w psychologii nazywa się to "regresją w służbie ego").