Ten film to porażka. Nie wiem jak udało się komukolwiek na nim nie zasnąć lub wyjść z kina. Tego nie da się oglądać, takie nudne. Nie polecam nikomu!
widać że nie znasz się na filmach był nawet dobry i wcale nie nudny dlatego nikt nie zasnął a wychodzą tylko idioci
Obaj nie macie racji. Film ten da się oglądać. A jak ktoś w kinie śpi, albo wychodzi w trakcie trwania seansu to chyba z nim coś jest nie tak. Z drugiej strony Jeżeli się komuś nie podobał, nie znaczy to od razu że się nie zna na filmach. Mi osobiście film się również nie podobał, choć zazwyczaj lubię filmy tego typu. Pozdrawiam.
Jak ktoś wychodzi z kina to znaczy, że ceni swój czas. Idioci nie wychodzą nigdy, bo ich czas jest bezwartościowy... BTW. Wam się pewnie nie zdarzyło, co? ;)
Ale wychodząc z kina ktoś nie ceni własnych (lub cudzych) pieniędzy, a w tym nie ceni swojego (lub cudzego) czasu :D Nie masz więc racji.
A ty się znasz? Wystarczy przeczytać inne dyskusje i wątki, by wiedzieć, że ten film nie cieszy się większym zainteresowaniem.
biorąc pod uwagę że płowa wogóle nie oglądała bo pisząc szukają prowokacji albo oceniać film że to porażka po 20 minutach
Mimo dużej ilości nie zadowolonych znajomych odważyłem się obejrzeć "Księdza" - mieli racje, film nie powala. Jest kiepski (i to bardzo), fabuła przewidywalna, pospolite (bo inaczej tego nie nazwę) efekty, gra aktorska na średnim poziomie.
Film zawdzięcza wszystko dobrej reklamie.
Przyznam, że siedząc w i oglądając "Księdza" z minuty na minute coraz mniej mi się podobał, miałem wrażanie, że oglądam nieudaną hybrydę "Mad Max'a" i "Equilibrium".
Jeżeli macie lepszą alternatywę na spędzenie popołudnia to nie marnujcie szansy i nie zasiadajcie do tego filmu (ocena subiektywna).
Polecam nowy film o Zielonych Latarniach to zdecydowanie lepiej wykorzystane 1,5 godziny życia.
zielona latarnie to nic specjalnego i zdecydowanie lepiej obejrzeć księdza bo akurat efekty i gra aktorska były na wysokim poziomie i nie porównuj księdza do tych gówien których nie trawie
Niezły żart @gladun. Szczególnie podobał mi się ten moment o efektach i grze aktorskiej. Skąd ty bierzesz takie teksty? :P
z Joe Monstera (ale to tylko spekulacja - niektóre tematy są tam nawet zabawne)...
A jeżeli nie podobała ci się "Zielona Latarnia" - spoko, to twoja opinia. Uważam, że fajnie iż 2011 roku, gdzie w filmach fantasy dominuje 3D, animacja komputerowa, powtarzalny (acz nie zawsze) schemat scenariusza i najważniejsze nie zapominajmy o super gwiazdach, to miło jest zobaczyć udany powrót do starego Marvelowskiego stylu.
a ty co podjarałeś się bo nie wiesz o co chodzi i wyśmiewasz się z tego chociaż nie masz zielonego pojęcia jak wyglądają dobre efekty i gra aktorska .Przykro mi ale jak jesteś amatorem to się nie wypowiadaj:P
Zgadza się jestem amatorem, gdyby było inaczej czytał byś moje wypowiedzi w dzienniku lub gazetach tematycznych. Może w takim razie Panie Ekspercie może będzie Pan łaskaw wyjaśnić mi jak wyglądają dobre efekty i gra aktorska w Pana mniemaniu. Być może wtedy zrozumiem czemu "Ksiądz" jest Pana zdaniem na wysokim poziomie...
( a tak w nawiasie mówiąc - skoro uważasz, że "Ksiądz" ma tak dobre efekty i gra aktorska jest na wysokim poziomie i do tego uważasz, że nie mam zielonego pojęcia jak wyglądają te rzeczy to powiem ci tylko, że widziałem TEN film - więc w według ciebie wciąż nie mam zielonego pojęcia jak wyglądają "dobre" efekty i gra w tym filmie? )
Faktycznie...
Co się stało to się nie odstanie...
Traktuj moją wypowiedz poważnie, bo zgadzam się z Galenar'em (ciekawy nick łatwo zrobić błąd - ale mi się udało i nie zrobiłem żadnego).
Tak na marginesie to przykro mi się zrobiło i zabolało gdy uznałeś, że się wymądrzam... Dobrze, że tylko to o mnie napisałeś. Patrząc na to w jaki sposób piszesz swoje wypowiedzi, boje się co napiszesz w następnym poście na mój albo Galenar'a temat...
wiesz co szkoda tu miejsca dla takich jak ty jeśli nie piszesz na temat filmu to wogóle nie pisz a nie się nabijasz
To, że film nie cieszy się zainteresowaniem, znaczy, że i Ty bezmyślnie musisz powtarzać czyjeś opinie? Moim zdaniem film przeciętny, ale widziałam gorsze, więc TOTALNE dno to nie jest. Zaczynając - osoba niemyśląca (żeby nie mówić idiota) idzie na takie filmy do kina (ew fan któregoś z aktorów) a potem wychodzi. Zawsze czytam recenzję, opis, patrzę na gatunek, słucham opinii WIELU osób i dopiero wtedy decyduję się iść lub nie iść do kina. Nigdy nie wyszłam z kina w trakcie filmu, bo to nie szanowanie pieniędzy i czasu poświęconego na ich zarobienie. Ludzie, dla zwykłego szarego człowieka te 20 (minimum -.-) złotych za kino to często 2-3h w robocie, nie raz ciężkiej. Tylko dzieci ciągnące kasę od starych tak piszą (lub bogaci, ale ich jest mało, wiec niech się nie wypowiadają w takich kwestiach!). Ten film jest przeciętny, może też schyla się w stronę kiepskiego, ale nie jest dnem. Denerwuje mnie też najeżdżanie na innych. Nie podobał się film? Świetnie, ale zanim napiszesz to, zastanów się porządnie i napisz dlaczego oceniasz go tak nisko i zastanów się czy jednak nie miał żadnych plusów... Bo chociażby minusów było i z 10, a plus tylko jeden, to i tak już nie jest ocena 1/10. Nauczcie się doceniać pewne rzeczy, a nie tylko krytykować, bo to przychodzi nieprzyzwoicie łatwo.
Dokladnie. Mi film tez osobiscie nie przypadl do gustu mimo ze lubie sf fantasy horror itd. Nie porwal mnie, taki sobie typowy. Obejrzec mozna. Sa gusta i gusciki. Kazdemu sie podoba co innego, mi glowny ksiadz (Bettany) przypominal inkwizytorow z HeroesV :):)
Nawiązując do filmu, to muszę ci powiedzieć, że się mylisz. Ponieważ ja na tym filmie nie byłam w kinie a oglądałam go na DVD u kolegi. Oglądnęliśmy chyba godzinę filmu, ale nie wytrzymaliśmy. Oglądałam za to zwiastun tego filmu i już wiedziałam, że nie ma po co iść do kina( wybrałam Piratów z Karaibów), więc nie <ciągnęłam kasy od starych> jak ty to masz w słownictwie. A nawiązując do twojego 1 zdania, to ja nie powtarzam czyichś opinii, tylko publikuję własną. A to jest dość duża różnica, uwierz mi. A to, że mam odmienne zdanie nie znaczy że jestem idiotką czy osobą niemyślącą( i znów popełniłaś błąd bo to 2 różne rzeczy moja droga). Wyrażanie swojego zdania i opinii jakl również oceny jest tutaj chyba rzeczą oczywistą, o czym powinnaś pamiętać, więc twój komentarz był poniżej poziomu. Mi się film nie podobał i tyle. I nie zamierzam bazować na twoim zdaniu, które możesz sobie mieć, ale nie narzucaj na siłę innym, bo to się robi nudne.