nie czytalem komiksu na ktorego podstawie powstal film wiec byc moze glowne jego zalety to tak naprawde zalety mangi
pierwsze co rzuca sie w oczy to ciagle wykorzystywanie motywow z innych filmow i mieszanie konwencji, postapokaliptyczny western z wampirami czy antyutopijna wuxia?:) tak w skrocie
wlasciwie wco chwila nawiazania do konkretnych filmow czy gatunkow (oczywiscie blade, van hellsing, equilibrium, chinska lara croft a nawet wladca pierscieni:)), w momencie kiedy trojka jezdcow napada na pociag to juz banan na twarzy i czekanie co jeszcze tu wcisna:) a glowny zly to juz niemal dolarowa trylogia:)
po drugie bardzo fajne krajobrazy, czasem 3d czasem nie (miasto czy posagi mnichow na pustyni)
kolejny plus za to ze w [CHYBA SPOILER]koncowce glowny bohater nie pokonuje w pojedynke calego kosciola[/SPOILER] byloby to chyba zbyt ograne, ogolnie kwestia kosciola byla calkiem fajnie wykorzystywana na poczatku, ciagle hasla "wystepujac przeciwko kosciolowi wystepujesz przeciwko bogu"
kilka fajnych scen jak ta z krzyzami czy atak na pociag, no i tekst do szeryfa gdy zabil 20 wampirow:"bylby z ciebie dobry ksiadz" byl rewelacyjny:)

minusy
mimo zatrudnienia calkiem goracych wampirzych nazwisk (true blood, zmierzch) to aktorstwo nie powala, nie byloby w tym nic strasznego bo to przede wszystkim film akcji gdyby nie drugi minus
sceny akcji troche nijakie, calkiem niezla ta w rezerwacie ale reszta nie porywa az tak jak by mogla
film dosyc ciezko sie rozkreca, pierwsze sceny oraz animacja nie daja zbyt dobrego obrazu calosci

na marginesie bardzo mi spodobalo sugerowanie ze ksieza maja moc dana od boga i faktycznie potrafia duzo wiecej niz zwykli ludzie

ogolnie 6/10
film dosyc krotki a przez to ze caly czas cos sie dzieje to ten mija w moment