PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=458296}

Kwarantanna

Quarantine
2008
4,9 19 tys. ocen
4,9 10 1 18529
3,8 9 krytyków
Kwarantanna
powrót do forum filmu Kwarantanna

[SPOILER]

















...wody w kiblu, denny film, brak jakiegokolwiek napięcia w scenach z zarażonymi, aktorstwo i humor na poziomie świata wg. bundych. Atakujące szczury, cały zwierzyniec, cały stadion dziesięciolecia w jednej kamienicy, tyle
moge powiedzieć o wspaniale idiotycznym filmie o (nie)wdzięcznej nazwie Kwarantanna. Na pierwszy ogień idzie aktorstwo, debilne dialogi miedzy Angelą a strażakami, nieumiejętnie oddawane emocje oraz wszechobecna powaga kiedy na ekranie naprawdę jest śmiesznie!

Punkt 1, Angela wypowiada swoją kwestie i już zaczyna być ciekawie, otóż autorzy MUSZĄ nam pokazać DOBITNIE, że operatorem kamery jest czarnoskóry męższczyzna (nie mam nic do murzynów, jeżeli oto chodzi), co udowadnia nas, że film jest KOMERCHĄ, i chcą przy tym podkreślić "równość wszystkich ras".

Punkt 2, jednostka straży:
Angela pokazuje nam swoje "talenty", czyli zjeżdżanie po rurce oraz amerykański humor (scena gdy strażacy obgadują angele, i zakładają się kto ją 1 przeleci).

Punkt 3, niesamowicie (nie)śmieszni strażacy oraz ekscentryczna prezenterka:
Według mnie, amerykanie naprawde nie musieli pokazywać nam swojego atletycznego umięśnienia oraz demonstrować, że strażak ma duuuże jaja (Angela powiedziała wtedy pare naprawde żenujących tekstów typu [to jest inne znaczenie słowa "Wąż strażacki"] :p

Punkt 4, mocna 7 na 3:
Amerykanie znów pokazują, jak debilne jest ich poczucie humoru, podczas jazdy samochodem strażackim chwalą się swoją "grypserką", jeden z nich jest laskoradarem, i mówi swoim kompanom, że widzi dobrą mocną 7 na godzinie 3, co oznacza, że należy się rozglądać na prawo za jakąś fajną panienką.

Punkt 5, wejście do akcji:
pomijając wjazd ekipy strażackiej do kamienicy mamy scenke gdy dzielna reporterka i wspaniali strażacy-dowcipnisie wchodzą do mieszkania starszej pani, i tam hen hen w jej mieszkaniu poraz pierwszy i nie ostatni próbują podbudować napięcie... (na próbach się kończy). [REC]'owska pani Conchita Isquerido wygląda jak elegancka pani po 60, tylko, że ma w ustach piane i wydaje niezydentyfikowane dźwięki... blablabla 3x jest scena kiedy drze się na strażaków a potem jakgdyby nigdy nic kładzie sie na jednego z nich i wgryza się w szyje - to tyle jeżeli chodzi o napięcie.

Punkt 6, aaaaaaaaaaaaa panika, strach i zgrzyt sztuczną szczęką:
Pogryziony męższczyzna zostaje zniesiony na dół, potem spada inny koleś, no i policjant (oczywiście czarnoskóry, jak połowa obsady) próbuje ogarnąć całą sytuacje, rzucając się najwięcej do kamery zamiast ratować krwawiącego kolege. Panuje wrzawa i hałas, ale niestrudzony strażak szeptem doprowadza wszystkich do ciszy :)

Punkt 7, zbiórka na dole:
Strażacy oraz policjant wypraszają wszystkich pozostałych w lokalach mieszkańców i tutaj znów pojawia się debilizm autorów: na korytarzu hałas wrzask krzyki i nie wiadomo co a sąsiedzi jakgdyby nigdy nic siedzą spokojnie przed telewizorem (jeden typ to wogóle jakiś naćpany czy coś, a najlepsza była pacjentka która ciągle spała i chrapala nawet jak ją wynosili z mieszkania :D, dopiero potem się rzuciła)

Punkt 8, blablabla i jeszcze raz bla:
Pieprzeniu głupot ciąg dalszy, po paru ekscytujaco głupawych dialogach wszystko powoli się układa (no chyba, że liczyć biegnego policjanta który dostaje szału i celuje wszystkim w głowy, a za chwile równie nagle przestaje i osuwa się zmęczony 10 sekundowym napięciem na stół).
Potem jeszcze bohaterów atakuje szczur zabójca z którym dzielnie walczy strażak (ahahhaahaahahahaahha tutaj to leżałem).

Punkt 9, szkoda gadać:
Potem wjeżdżają służby sanitarne, w skafandrach z marsa i robią niezłą zadyme - wiercą zarażonym w głowach a potem zostają pogryzieni. Następnie mała dziewczynka zwana Brianą, w wyniku GENIALNEGO skojarzenia faktów przez angele żyga ot tak, bez wyrażania jakichkolwiek emocji na matke i ucieka w trybie bennego hilla na góre. Strzał snajpera i mamy 2 bohaterów mniej - facet nie pozwala aby wykończyć swoją dziewczynę która defacto jest zarażona, i rozwala folie chroniącą przed rzekomym wydostaniem się wirusa (przecież skoro rozwalił folie, to policjanci widzący to wszystko powinni coś z tym zrobić, a oni zostawili taką 1.5 metrową dziure w zabezpieczeniu przed przeogromnie zabójczym wirusem "a niech sie wydostaje, nie?".

Punkt 10, wszyscy giną i zostaje Angela z kamerzystą:
Wszystko idzie zgodnie z planem, wchodzą na strych i widzą co? KUR*A laboratorium ze szczurami :O oraz wycinki z gazet mówiące o ugrupowaniu (które wdarło się do superhiperekstraelosiema laboratorium rządowego i wykradło wirusa) szerzącym apokaliptyczną nowine o zarazie nieznaną chorobą.

Punkt 11, the end (w końcu):
Blablabla i otwiera się klapa w suficie, kamerzysta wchodzi tam, robi obrót o conajmniej 360 stopni kamerą i przy 2 obrocie zauważa dzieckopodobne coś. Potem z drugiego pokoju przychodzi COŚ, i zabija murzynka. Angela nie daje się, potem dostaje baty, wstaje i znów dostaje baty, gdy przedziera się przez poprzewracane badziewia do kamery coś łapie ją za noge i wciąga do ciemnego kąta... :O KONIEC!!!!!!

Oto mój komentarz do tego filmu
Pozdrawiam

Punkt 9, wjazd służb sanitarnych


tupajew15

Tam na końcu tematu jest coś co się wkradło niepostrzeżenie do mojego posta, poprostu się napisało i niekonieczne jest czytanie tego.

tupajew15

ze tez ci sie chcialo te bzdury pisac. serio :)
Glosuje na Ciebie, za najglupsza wypowiedz na filmwebie.

odnosnie 4. Pedal jestes, ze ci takie zarty przeszkadzaja, czy nie miales juz cos wymyslic?

ROTFL

Pandemonium

Pedałem jest osoba która ocenia ludzi po tym co napisali ;p