Kwiat granatu
Sayat Nova
1968
powrót do forum filmu Kwiat granatu 
Po mimo tego, że nie miałem kompletnego pojęcia o co w tym chodzi i chciałbym wiedzieć po wypaleniu ilu kilo zielska reżyser robił ten film (pewnie sam reżyser nie ma pojęcia o co w tym chodzi) film zafascynował mnie. Wciągnął tak, że nie mogłem wyłączyć, bo coś mi kazało oglądać do końca. Pewnie to, że to film zrobiony przez nienormalnych dla nienormalnych czyli wreszcie jakiś film dla mnie ;)
Rozbrajająco naiwna szczerość - ale podoba mi się! Trzymaj tak dalej a jeszcze poeta albo intelektualista z Ciebie wyrośnie...
No proszę. Skomentowałeś moją wypowiedź po prawie 2,5 latach. Chciałbym Ci za to podziękować, bo przypomniałeś mi, że w ogóle taki komentarz napisałem. Jak go czytam teraz to ogarnia mnie poczucie wstydu. Jest trochę idiotyczny, proszę o wybaczenie, bo jednak 2 i pół roku temu miałem niezłe "kiełbie we łbie" :)
