Kozak film, co kolesie dają to się słowami opisać nie da, jeden z moich ulubionych filmów hehe :D Motyw jak koleś otwiera bagażnik i zaczyna wyliczać co wzięli ze sobą na "wycieczkę"- bezcenny hehe. Brzuch i gęba boli po oglądnięciu filmu. Po czym według was mieli najlepsze fazy? Eter i kwas były mega hehe.
Podrzućcie jakieś filmy w podobnej tematyce.
Nie wszystkim się spodoba, ale jak dla mnie kozacki film :D
Najlepszy był odlot po adrenochromie, czyli tym syntetyku z ludzkiej szyszynki, który Gonzo dostał od swojego klienta;)
polecam ten film ogladac jak samemu jest sie na odlocie, pod wplywem jakis uzywek ;)
No nie wiem... Według mnie pod wpływem się nie da, nie idzie ogarnąc i nadążyc w ogóle ;D
No właśnie, dlatego piszę, że na fazie lepiej nie. Jak oglądałam na trzeźwo to wszystko pięknie ładnie. Trybiki w mózgu jak pszczółka pracowały ;D