Jestem świeżo po obejrzeniu "Las Vegas Parano" i uważam, że jest to mądry film. Wiem, ze zrozumiałem go w 50%, ale to pewnie przez to, że jeszcze młody jestem (18 lat).
Film ma świetny klimat i bardzo zabawne dialogi. postać grana przez Deppa to mocno zagubiony człowiek, który nie może się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Jest to smutne, widząc gry ten bohater ćpa coraz więcej. Duke to postać również inteligentna i całkowicie nie pasująca do epoki hipisów, jednak znalazł się w niej i teraz po pewnym czasie bardzo za nią tęskni. Szuka pocieszenia w dragach.
Ogólnie to na temat tego filmu można by się dość długo wypowiadać, jednak na wielkie brawa zasługuje reżyseria, obsada pierwszoplanowa jak i epizody, scenografia oraz muzyka.
Jest to bardzo dobry i bardzo mądry film, chociaż wydaje mi się, że nei dla każdego.
8/10.
A jakie są Wasze interpretacje?