Ostatnio dorwalem "Kasie Baloo" - swego czasu jedna z fajniejszych komedii rodem z Dzikiego Zachodu. I co mnie zaciekawilo... uderzaajace podobienstwo "choreografii" pijanego Marvina, do wygibasów Depp'a. I to nie tylko w tym filmie, bo i w "Piratach..." i "Jezdzcu bez glowy" mozna zauwazyc elementy tej specyficznej maniery....