Miałem okazję zobaczyć zupełnie inne aktorskie oblicze Benicio Del Toro i Deppa. Ciekawe jakby Johnny sprawdził się obecnie w takiej roli po całej masie baśniowo-bajkowych kreacji...
Generalnie ciekawy film, jak ktoś tutaj już napisał słodko-gorzkie spojrzenie.... Mnie film w wielu momentach rozbawił jak choćby religijna Lucy malująca na kartonach portrety Barbry Streisand :D
A tu wyraz fascynacji Las Vegas Parano
Velvet Acid Christ "Fun With Drugs" http://www.youtube.com/watch?v=mGC2pOpohUE