Nie sądzę, raczej gorzej, po co psuć tak świetny, francuski dubbing?

Dokładnie, francuski dub jest tak świetnie zrobiony, że trudno mi uwierzyć, żeby po polsku mogło być lepiej. To wymagałoby dużo czasu i kasy w studiu, żeby efekt był zadowalający.

Słoneczko ty moje, francuska wersja to nie żaden dubbing czy dub, bo toż to ta wersja jak najbardziej ci oryginalną jest. A dubbing to tylko bezczeszcząca oryginał nakładka, która czasem bywa przesympatyczna nawet w wersji pozamienianej jak ten przykład kilkolatwsteczny, związany z przypowiastką o ośle i jego wiernym przyjacielu zielonym gburze.

Dziecko złote, dubbing polega nie tylko na nagraniu lokalnych głosów, ale również na podkładzie również do oryginału. A czy oryginał jest lepszy czy nie, to już dłuższy temat do dyskusji.

O tak, świetne postaci, to jest wielki plus tej kreskówki! Najlepsi byli jak dla mnie Zoran oraz Manuella. Nie wiem jak Tony mógł nie chcieć z nią być?

Z nią hasło HWDP nabierało pozytywnego znaczenia :D