Wyjasnienia tych mezczyzn wydaje się spójne i prawdziwe dla osoby, ktora jak prawie każdy, nie zna akt procesów Michaela i innych szczegołów. Po czasie wyjaśniono np, że Pan Safechuck, ktory wspominal o molestowaniu na strychu budynku stacji kolejowej na ranczu - klamał. Obiekt powstał w 1994 roku, więc jest to ogromna niespójność. Jest tego więcej, ale nie przesądza to o niewinnościMichaela, ani o jego winie...