Niestety, zrobią gniota w USA to zaraz jakiś łaps musi zrobić to samo u nas. "Nigdy w życiu" jest dla mnie trochę lepszym "filmem" od reszty tego dziadostwa, ale i tak nędza, Dodatkowo ten film rozpoczął produkcje komedii romantycznych w Polsce więc tym bardziej go nie lubię :D

No też tak zauważyłam, że jak ten film zrobił sukces to producenci uznali to, za świetną metodę do zarabiania łatwych pieniędzy, - co tam wystarczy tylko stary dobry schemat powielić. On Bogaty i przystojny, ona piękna i biedna, mają "problemy" ale zaraz potem wszystko się kończy happy endem >.> Kutwa jak w telenoweli...

Ale zauważyłeś też, że Polacy mają niezdrową tendencję do kopiowania tego co za oceanem odniosło sukces? Kac Vegas > Kac WaWa. Albo Ugly Betty >BrzydUla (Hahaha, bardzo zabawne, tak się skłąda, że ja się też Ula nazywam i jakoś mnie to nie rozbawiło), Prosto w serce to copy-paste "Sos mi Vida", które było bardziej komedią i było dużo więcej walk na ringu, ale i tak poziom dialogów był naprawdę porażająco głupi. O tyle Polska wersja, okazała się totalnie nijaka, bez wyrazu, i naprawdę nie mam pojęcia kto te seriale ogląda, nie mam pojęcia... A jeszcze wracając do tego sos mi vida- Jedyny serial z Oreiro jaki mi się spodobał, to o dziwo Kachorra bo to udany serial komediowy z wątkami sensacyjnymi(policja, detektywi itp.), niestety nie uchronił się od schematów i pewnej bajkowości, ale przynajmniej potrafił je wyśmiać. I nie nie bój się też mam alergiczny stosunek do telenowel, a na tą jedyną to się natrafiłam przypadkiem- chorowałam i nic innego w tv nie leciało, to sobie pomyślałam, że sobie przyjemniej wyśmieje drętwe aktorstwo, ale skecze tam zwarte naprawdę mnie rozbawiły. Dobra dosyć tej dygresji - Tak czy owak wszystkie Polskie Produkcje są teraz tak bezpłciowe, tak niejakie, że mi wystarczy tylko rzut okiem na to by dostać odruchy wymiotne.

A Polacy nie gęsi i swój język mają. Moim zdaniem powinniśmy znowu spróbować pójść w klimaty science fiction- jak seksmisja. Albo zrobić jakiś dobry kryminał ( Bardzo polecam serial Glina, naprawdę byłam pod wrażeniem jego jakości). Albo nie wiem jakąś produkcję z absurdalnym humorem. Nie wiem czy się spotkałeś z Modą na Suknie na You Tube, ale ja się z miejsca zakochałam w totalnie absurdalnych wyjętych z czapy tekstów. Ridż, Lemur, Siwa, Bruk Login, Trajler... Porażająco głupi tasiemiec zyskał nowy wymiar. Więc ja naprawdę nie rozumiem tego, Skoro w Polsce potrfią znaleźć się tacy aktorzy jak Fronczewski, Olbrychski, Gajos, Janda... (ehhh co prawda to stara szkoła, ale na serio powinno się takich ludzi szukać), i potrafili zrobić dobre produkcje, to czemu nie skupić się na tym w czym naprawdę możemy się popisać? Czy na serio Komercja jest najważniejsza?

zgadzam sie, gowno jakich malo

Zgadzam się w stu procentach. Ten schemat przewija się w każdym serialu, dno ogólnie. Co do serialu Glina to widziałem i przyznam, że całkiem niezły i dość ciekawie zakończony. Modę na suknie też widziałem, trochę się pośmiałem, nieraz ostro jechali z tekstami, ksywki mega, szczególnie Trajler :) A co do aktorów to niestety, jak chodzi o tych na prawdę dobrych to raczej grają w teatrach, bo z reguły karierowicze za dychę idą do seriali i beznadziejnych komercyjnych filmów.
W każdym razie Lejdis wystawiłaś według mnie ocenę o 1 punkt za wysoką :D Gdyby była taka możliwość dałbym mniej niż zero :)

Wiesz co... Na początku myślałam, że to adekwatna ocena, bo jednak dnem totalnym jest taki "Gulczas a jak Myślisz, Yyyyeek, Cicho, Kac-Wawa" ... ale teraz... w sumie doszłam do wniosku, że jednak masz rację. Lejdis to w sumie też dno i pięć kilometrów mułu. Poprawię mój błąd.

Hahaha Moi ulubieńcy to Ridż( ale mu pojechano w odcinku 2127 :P) , Siwa i Lemur xD

I wiesz ja tego nie ogarniam, mamy swój specyficzny humor, mamy swoje specyficzne klimaty, czy ci producenci są na tyle naiwni, że myślą, że jak zrobią "Polską wersję xxx" to to odniesie adekwatny sukces? Trzeba być pionierem jeśli chodzi o pomysły. Natomiast jeśli chodzi o show no to sorki, ale Amerykanów nigdy nie dościgniemy, skoro oni potrafili zrobić z budowania domów program rozrywkowy (Dom nie do poznania) albo z medycznego (Dr.Oz) no to sorki... Polacy mają inną mentalność niż Amerykanie, i mam wrażenie, że Polakom jednak jest dużo trudniej dogodzić. (Aczkolwiek ja lubię Kuchenne Rewolucje nawet jeśli to jest kopia programu Gordona Ramsey'a, przynajmniej ma się wrażenie, że ten program na serio jakiś skutek za sobą pozostawia).

Ale coś czego równie mocno nie znoszę od komedii romantycznych i telenowel są programy typu Got to Dance, Must be the Music, Voice of Poland, gdzie tak naprawdę promuje się jurorów i "osobistości telewizyjne" takiej szopki to ja dawno na ekranie nie widziałam. I czułam się wielce zniesmaczona jak jurorzy prześcigają się w wymyślaniu tekstów pod publikę. >.>

Tra-ge-dia...

Te programy to show dla gawiedzi, trzeba je omijać z daleka :) Najbardziej mnie poraża reżyserowanie tych programów, każde słowo jest zapisane w scenariuszu i nic nie odbywa się tam przypadkowo. Kuchenne rewolucje oglądam od czasu do czasu, ale niestety i w tym programie jest coś takiego jak scenariusz i reżyseria, co kompletnie zabija klimat.
Bardzo dobra decyzja z tą zmianą oceny. Widzę, że razem bojkotujemy tego gniota :)
PS. Widzę, że też wysoko oceniłaś Pewnego razu na dzikim zachodzie, jak dla mnie geniusz kina i chyba mój numer 1 :)
Chociaż nie powinienem wspominać tego tytułu na forum Lejdis bo to tak jakbym pisał o Lamborghini na forum dużego fiata :D

Hahaha Ano ^^
Wiesz ja kiedyś sądziłam, że westerny były nudne, ale odkąd zobaczyłam film z Clintem Eastwoodem (chyba "Za garść Dolarów więcej") to zmieniłam o nich zdanie. Zaczęłam doceniać te filmy, te klimaty i w ogóle. W ogóle Clint Eastwood to dla mnie mistrz, jego filmy .. wydają się być prawdzie, w sensie no nie wiem jak to nawet nazwać, nie wieje w nich żadnym patosem, przesadą czy sztucznością, często opowiada o prostych wartościach o których często w tej naszej prze-kolorowanej rzeczywistości zapominamy. Gran Torino to dla mnie naprawdę majestrzyk, jest to również o tyle miłe, że Eastwood gra podstarzałego Polaka :>

A Co do Bojkotu to ja generalnie bojkotuje bezsensowne produkcje, które są tylko po to by kasę zbić (np. "Ja wam pokażę" "Lejdis") Albo takie gnioty na światową skalę jak "Saga" Zmierzch. Na najnowszym Filmie ja i moja znajoma zrobiłyśmy wręcz nalot ^^ kurcze nie sądziłam, że tylu fajnych ludzi przez to poznam - i taki ubaw będę mieć, hehe ^^

Miałem to samo z westernami, ale mnie z tego co pamiętam przekonał do nich Dobry, zły i brzydki i Pewnego razu na dzikim zachodzie :)
Clint Eastwood tak jak mówisz, żyjąca legenda. Z ostatnich lat raczej nic ambitnego nie widziałem, oprócz Gran Torino, Wyspy Tajemnic i kilku innych. Niedawno obejrzałem mało znany film Flawless(1999) i zrobił na mnie duże wrażenie, także polecam. Ogólnie jak dla mnie kino najlepsze było w latach 60-70, więc jeżeli lubisz filmy z tamtych lat to mógłbym Ci coś polecić :)
A no i oczywiście się zgadzam co do Zmierzchu, to już na prawdę masakra :)

Ooo proszę bardzo. No ja wychowałam się na takich filmach jak Powrót do Przyszłości, Indiana Jones, czy Gwiezdne wojny. Ale wiesz - poleca się film który się nazywa "True Girit" (Chyba "Prawdziwe męstwo" po polsku) więc bym się na niego też skusiła, bo jest dobrze krytykowany(np. przez Nostalgia Critica, który stwierdził, że remake jest nawet ciut lepszy od oryginału).

Wiesz co, ja kiedyś słyszałam o spagetti western, ale jak fajnie powiedziała to Torbicka na kocham Kino - to całkiem niesłusznie, bo to są naprawdę bardzo dobrej jakości filmy. A spaggeti to tak średnio się kojarzy z czymś poważnym, ja te określenie odbieram jako "Film zrobiony przez makaroniaży, klękajcie narody" , bo z tego co wiem, to Amerykanie potrafią na nie psioczyć, bo to nie jest made by America...

o gustach sie nie dyskutuje.jeśli nie lubisz takich filmów to po co je oglądasz? i mało tego obrażasz innych,którym film sie podobał pisząc że są mało inteligentni czy na niskim poziomie..też nie przepadam za polskimi filmami,ale niektóre ujdą.a lejdis jak na polski film jest całkiem całkiem...napewno lepszy od tych niektórych amerykańskich gniotów gdzie leją sie po mordach tysiąc razy i ani jednego siniaka ani krew sie nie leje ryje z metalu mają,z każego wybuchu wychodzą bez ranki to są filmy 1/10...

Tego dna się nie da obronić i dalej twierdzę, że jest to film dla ludzi na niskim poziomie.
Oprócz dziadowskich aktorów, reżysera i ogólnie wszystkiego w tym filmie, trzeba wspomnieć o dialogach.

Tutaj parę perełek :

"– Dobra. Powiesz mu, że słyszysz głosy mówiące do ciebie z kibla.
– No ciebie, Korba, całkiem pogięło.
– Naprawdę... Naprawdę. Dwa lata temu, przysięgam, rura od kibla wpadła mi w rezonans i odbierała Radio Maryja. Ja tu tego..., a z kibla „żałuj za grzechy”."

"– Byliśmy kiedyś z Tomkiem na Bali i tam było ZOO...
– Błagam cię, nie opowiadaj. Ja to znam...
– Cicho.
– ... i wisiał tam taki jeden wielki nietoperz wielkości... a bo ja wiem... kota sporego. Wisiał sobie do góry nogami i miał wzwód.
– Yyyy.
– Ja się przewietrzę.
– Nie przeszkadzaj. Gdzie? Leż.
– Dawaj, dawaj.
– I ten nietoperz, imaginujecie sobie, sam sobie, kur**, robił loda. Macie pojęcie? Ja myślałam, że umrę. Nie wiedziałam, gdzie oczy chować.
– Yyyy, jaka cwaniura.
– Aż się boje zapytać.
– Yyyy.
– Doszedł?
– No nie przy mnie. Uciekłam stamtąd." <<< Absolutnie nr.1. Jeżeli kogoś to rozbawiło to szczerze współczuje.

"– Kur**, skąd ty wytrzasnęłaś hiszpańskiego żonglera?!
– Z wyprzedaży." WTF ??


"– Puka się!
– Właśnie, kur**, widzę." Kolejny dowód, że im więcej przekleństw tym bardziej gawiedź jest zachwycona.

"– Jesteś cudowna.
– Cudowna to jest woda z Lichenia." Tekst modny w podstawówkach we wczesnych latach 90tych.

"– Jestem w ciąży. To twoja wina!
– Moja?! To nie ja pomyliłem plastry antykoncepcyjne z plastrami „NiQuitin”!" ..........

Więcej nie będę wymieniał bo szkoda czasu na tak idiotyczny "film". Oczywiście szanuje gust innych ale do jakiegoś poziomu. Jak coś jest tak tragiczne to już nie ma mowy o kwestii gustu tylko o jego braku.
Co do gniotów amerykańskich o których wspomniałaś to oczywiście oceny wysokiej bym nie wystawił ale Lejdis to i tak absolutny nr.1 na liście dna, zaraz po nim stawiam Złoty środek, Kochaj i tańcz i parę innych pseudo-komedii. Zaznaczam, że jestem daleki od dzielenia filmów według miejsca produkcji. Gniot to gniot, niezależnie od pochodzenia.

też nie lubie filmów typu ciacho itd,bo szkoda czasu na jego oglądanie,dlatego nie oglądam,a ty najwyraźniej sie interesujesz tymi jak to mówisz "gniotami" bo tyle sobie trudu zadajesz żeby djalogi przytaczać...
pewnie nietoperz też cie śmieszył ale wstyd ci sie przyznać hehe:P
a tak na poważnie,każdy ma swój gust i każdy ogląda co lubi nie fajnie z twojej strony i innych którzy sie rozpisują że krytykują osoby którym sie to podoba.niech każdy se ogląda co chce.niewiem jak można człowieka oceniać po jego guście filmowym?dziwne to jak dla mnie...

Moje argumenty widać odnoszą skutek jeżeli ludzie zmniejszają ocenę tego szajsu :)

ja ze złości podwyższyłam o jeden a co mi tam:P

a tak apropos na marginesie pozwoliłam sobie kuknąć i widze że w serialach masz swiat wg bundych,to za co niby temu serialowi dajesz 10? za tępą blondynke czy za alla co trzyma ręke w gaciach przez pół serialu?wielkie mi arcydzieło
no niespodziewałabym sie że taki "poważny" gust filmowy jak ty ogląda taki serial,dziwne:P

Świat według Bundych to klasyka gatunku i wiążą się z tym serialem jak dla mnie same dobre wspomnienia :) PS. Polecam serial Trailer Park Boys :)

hehe troche zmiękłeś widze a więc nie jesteś taki zły jak myślałam:P
ps.dzięki sprawdze:)

Jestem bardzo zły ale jednak wciąż lepszy niż Lejdis :D

Te cytaty to mistrzostwo świata. Nie rozumiem jak te sceny mogły kogoś nie rozśmieszyć. Trzeba chyba mieć zerowe poczucie humoru.

Te cytaty są na poziomie gimnazjum. Gorsze idiotyzmy słyszałem jedynie w filmie na podobnym poziomie czyli KAC WAWA.

Ja mam 32 lata i jak chodziłem do podstawówki to gimnazjów nie było, więc nie mam rozeznania. Dla mnie te teksty były ostro śmieszne. Kilka tekstów z Kac Wawy też było zajebistych. jak dla mnie Lejdis 8/10 a Kac Wawa 5/10.

Zgadzam się z autorem, film nie tylko żenada, ale zwyczajnie człowiek się wstydzi sam za siebie, że siedzi i to ogląda. Typowy film dla idiotów o idiotach bez polotu, bez wyczucia smaku. Jeśli te cały kac wawy czy ciacha były jeszcze gorsze, to dziwię się, że w ogóle to wypuścili. Przecież niżej już chyba zejść nie można.

Podoba mi się cały Twój komentarz, nic dodać nic ująć. Co do KAC WAWA, wystarczy mi trailer i opinie znajomych, żeby stwierdzić, że 1/10 to dobra ocena :)
Pozdrawiam wszystkich którzy bojkotują tego typu badziewie.

Witam wszystkich koneserów prawdziwego kina. Chciałbym odświeżyć temat lejdis i przypomnieć wszystkich, że ten film to tolatalne gówno i tak zawsze pozostanie. Dziękuję. Pozdrawiam.

Powinieneś uszanować gusta odmienne od twojego to raz. A dwa Lejdis nie jest komedią romantyczną, tylko po prostu komedią. Jak dla mnie rewelacyjną, ciut słabszą od Ciacha na którym cały film leżałem ze śmiechu na podłodze.