to nie western tylko jego marna parodia gdybym wiedział ze to produkcja czechosłowacka to bym nawet nie włączył strata czasu amerykanie potrafili robic prawdziwe westerny ale nie taka mieszanka czechosłowacka/
To nie jest "kiszka", to jest western bezmięsny, wegetariański.
A tak poważnie to ten film się niestety dośc mocno zestarzał. Bollywood daleko wyżej stawia obecnie poprzeczkę w filmach musicalowych. Są ludzie, którzy programowo nie oglądają filmów indyjskich; i Ci pewnie się nie zgodzą. Przypuszczam jednak, że w połowie lat sześcdziesiątych, kiedy ten film powstał, w Europie świadomośc istnienia kina Bollywood była znikomo mała.
Tak mi teraz przyszło do głowy: może właśnie czechosłowacki reżyser tego filmu widział jakąś produkcję Bollywoodzką i spróbował przenieśc ją na grunt Europejski dla niepoznaki przyozdabiając jednocześnie smakiem Hollywoodzkiego westernu?