Zarówno pierwsza i druga część filmu jest świetna, doskonała komedia z elementami groteskowego dramatu.Polecam MoCnA 8-ka
A mi się nie podobał. Nie wiem, może jak bym obejrzała go wcześniej, jakieś 10 lat temu, może zrobiłby na mnie wrażenie.
Może za dużo się już naoglądałam filmów w życiu i niewiele mnie już w nich zaskoczy. Serio nie wiem.
A byłam tak pozytywnie nastawiona do obejrzenia tego filmu, spodziewałam się nie wiadomo czego, a to było takie se i nawet nie bardzo zabawne.
Ja nie wiem, co myśleć. Tłumczenie "Leningrad Cowboys jadą do Ameryki" chyba jest niekoniecznie trafione, chociaż faktycznie do tej Ameryki pojechali. Z założenia komedia - ale mnie nie rozbawił w ogóle, nawet się na chwilę nie uśmiechnęłam oglądając ten obraz. Ale jednocześnie podobał mi się. Ciężko było mi przebrnąć przez ten film (choć nie jest przecież długi!),a do tego... z tego, co widzę, to tylko moje wrażenie... dla mnie ten film jest strasznie smutny. Wszystkim bohaterom przez 3/4 filmu jest po prostu przykro. Nie bawi mnie to, że komuś jest przykro.
Ale dobry film.
Fajna metamorfoza, dobre uchwycenie tak powszechnego mechanizmu "go America".
Nie rozpatruję tego filmu w kategoriach muzycznych, bo nie muzyka była tu najważniejsza. To była tylko część procesu.
Dobry film, słaba komedia. A może po prostu to nie jest komedia?