Tegoroczna produkcja zaskakuje... Mianowicie nie tworzy ona nic nowego. Garściami czerpie pomysły z innych filmów o tematyce kosmicznej. Kiedy "Grawitacja" ukazywała nam samotność w kosmosie, "Interstellar" definiował tajniki nauki, a "Obcy" mroził krew w żyłach, tutaj dostajemy zakręconą mieszankę. Ktoś może powiedzieć, że ważne jest prezentowanie w gatunku czegoś świeżego i oryginalnego, ale czy połączenie dobrych pomysłów z naszych ulubionych filmów nie jest genialnym pomysłem? Cóż...
Więcej na:
http://przezprojektor.blogspot.com/2017/06/ale-to-juz-byo-wiec-dlaczego.html
Zapraszam!