Może grawitacja zaszkodziła biednemu Calvinowi?

A może to coś w rodzaju kokonu?

Podejrzewałem, że to były podwaliny pod drugą część filmu. Jakaś dalsza mutacja kalwina.. być może jakaś forma rozmanażania się z wykorzystaniem innej formy życia. W tym przypadku człowieka.

Ale o tym już się nie przekonamy bo drugiej części nie będzie, bo pierwsza się źle sprzedała.

Myśę, że Calvin chciał pokazać Jake'owi że dostał się na ziemie

Mi się wydaje, że jakby ludzie zobaczyli w kapsule rozszarpanego trupa, mogliby nabrać podejrzeń i jej nie otworzyć, a Calvinowi zależało na tym, aby jednak ktoś go wypuścił na Ziemię :)

Podczas powrotu w ziemską atmosferę na kapsułę działa bardzo duże przeciążenie które uniemożliwia astronautą nawet podniesienie dłoni. Więc kosmita może nie był w stanie zjeść naszego bohatera :)

Myślę że Calvin zaczął mutować jakieś połączenie Aliena z czlowiekiem.
Rybacy w Azji są bardzo ciekawi świata zobaczyli kolesia oblepione go czymś i ochoczo otworzyli właz. Takie otwieranie furtki do drugiej części na siłę. Film jak najbardziej spoko. Lepszy niż dzieło Scotta.