Bale wyraził chęć grania za ewentualną zgodą Nolana, ale propozycji nie dostał więc jeszcze nic nie wiadomo.
Nolan pozwolenia nie da, bo justice league i Nolanowski Batman nie pasują do siebie. Bale musiałby wtedy zagrać także w kolejnym batmanie co by prowadziło do kompletnego pomieszania.
Nie wiadomo, szkoda byłoby zmieniać Bale'a na kogoś kto może nie podołać tej roli, ale wszystko się okaże. Chociaż faktycznie widząc Bale'a w każdej batmanowej ekranizacji można byłoby się nieco zakręcić.
przyznam wam szczerze, ze glownie dlatego bym go obejrzal. ale tak, masz racje dealric. to namieszalo by z lekka i musialby powstac nowy batman. teraz pytanie, jesli takowy powstanie, czy w ogole dociagnie do stop terazniejszego mrocznego rycerza. fajnie ze Bale wyrazil chec, no ale zakonczenie trylogii jest naprawde dobre, jednak mozna i jeszcze wymylec ze powrocil czy cos:P nie wiem.
Tzn tu nie ma pytania czy powstanie. Gdzieś już to było potwierdzone, więc pewnie za 3-4 lata będzie już w kinach kolejny. Zrobią to bo chcą mieć Ligę w stylu Avengers czyli film łączący pomniejsze serie o bohaterach (pierwszy z tego na 100% jest Man of Steel, nie wiadomo czy Green Lantern dostanie reboot czy Raynolds zagra w lidze). Do tego dojdzie nowy batman, zapewne film o Wonder Woman i jakiś o Flashu.
A Nolana raczej nic nie przekona do zezwolenia na dalsze wykorzystanie wizerunku jego batmana.
no Raynolds nie byl zly jak green latern. moglby byc on. no z supermanem domyslilem sie wlasnie ze to on bedzie tym z pierwszych. oby tylko nie bylo robione na szybko, jak np film, Capitan America. odnioslem takie wrazenie, moze bledne. film by byl dla mnie z pewnoscia numerem jeden, ktorego chcialbym zobaczyc. tak czy inaczej, z pewnoscia zobcze.
z tego co wiem to zarówno Bale jak i Nolan chcieli odciąć tę trylogię od całej reszty, zrobić coś niepowtarzalnego, czy innymi słowy rozpocząć i zamknąć własny projekt o Batmanie, którego nik nie będzie dopełniał czy ulepszał. Oczywiście WB chce kontynuować z przygodami Wayne'a, ale gdzieś czytałem, że nie myślą o ponownym tworzeniu początku, tylko po prostu o kolejnych przygodach Batmana. Myślę, że tak jest ze wszystkim, Batman, Bond, Kapitan Ameryka... już nie wspomnę o Spider-Manie czy Supermanie, którzy naprawdę powracają po sporej przerwie i to od razu w dwóch pomysłach (3 części pająka i niedługo później Amazing Spider-Man; Superman Returns i Man Of Steel). Ja osobiście mam nadzieję, że zostawią Nolanowską trylogię w spokoju i pozwolą żyć własnym życiem :]
no tak, ale zarówno Superman Returns, czy Amazing Spider man to taki kicz że nie da się go oglądać, pomimo że nie nawiązują do poprzednich serii, takie pomysły są nieudane. Więc jak dla mnie albo kontynuować to co jest, a w przypadku Batmana dać temu spokój bo xzakończenie Batmana było genialne i takie powinno zostać ;)
a w zupełności się z Tobą zgadzam. Jak dla mnie najlepiej, że by Nolan jeszcze trochę kontynuacji zrobił, chociaż z drugiej strony trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym :] Więc lepiej nie przekombinować, jak np. Spielberg z Indianą Jonesem. Bo teraz powiedzieć, że czwarta część nie istnieje - ciężko, bo też Ford gra, ale najlepiej chciałoby się ,żeby wcale nie powstała.
a producentom też się nie ma co dziwić. Nie wszyscy się kierują dobrem filmów czy sagi, tylko z reguły chodzi o profity. A nie oszukujmy się, Batman = duży profit :]
podzielam wasze zdanie, ale glownie, zalezaloby mi na graniu Batmana przez Bale. to co stworzyl Nolan? mistrzostwo. od czasow Matrixa nie widzialem dobrej trylogii do czasow Mrocznego Rycerza. to te filmy, ktore moge ogladac ciagle a nie znudza sie. ale wszystko am swoje granice, a gdyby ktokolwiek probowal kontynuowac film o Batmanie, moglby okazac sie to beznadziejnym pomyslem i zepsuc cos co akutlanie jest wspaniale.
Kreacja Bale'a w trylogii Nolana jest świetna i ciężko sobie wyobrazić kogoś innego w roli Batmana ale mam nadzieję, że do tej roli wybiorą jakiegoś dobrego aktora, w końcu Nolan jest producentem nowego Batmana a nosa do aktorów ma dobrego. Kontynuacji bezpośredniej pewnie nie będzie, ponoć reboot ma się rozgrywać już podczas działalności Batmana, może pojawi się Robin, kto wie ? Ale póki co najbardziej interesuje mnie kto się pojawi jako główny bohater i kto jako villain.
Dokladnie. tez mi byloby ciezko, wyobrazic sobie kogos innego wcielonego w postac Batmana, swiezo po zakonczeniu trylogii z Balem jako odgrywajacego glowna role.
Może dlatego ,że trylogia Matrixa (jako całość) była fatalna. Pierwsza część, to klasyk ale ostatnia to jak dla mnie tragedia. Bardzo udaną trylogią była ta o Bournie. Każdy film trzymał bardzo dobry poziom - tak jak w przypadku Batmana.
Raczej nie, bo ma być reboot batmana i to raczej tamten Batman będzie w tej samej rzeczywistości do liga sprawiedliwych
ale on stworzyl cos innego, cos co naprawde jest dzielem na miare naszych czasow. gdyby kurczowo trzymal sie komiksow, film moglby wydawac sie troche na zbyt fantastyczny, bo osobiscie, nie widze aby rezyser Nolan nakrecil Bane gigantycznego, ktory kompletnie nie mysli. on stworzyl i wiele lepszego, majacego wlasna idee Bane.
Bane już w komiksach był inteligentny tylko Schumacher miał jakąś wizję i przestawił go jako upośledzonego koksa. Ale jedno jest pewne, bardzo ciężko będzie przebić to co zrobił Nolan o ile w ogóle się to uda.
tak, masz racje. bardzo ciezko przebic? czy w ogole da sie? Nolan sam sobie postawil poprzeczke bardzo wysoko druga czescia przygod o Batmanie z Jokerem. choc moze nie podwyzszyl jej teraz ta najnowsza czescia, to jednak i tak zrobil ja naprawde swietna.
Wiesz, ludzie doszukują się w najnowszym Batmanie, TDK 2 a tak naprawdę jest to co innego. Nolan poprzeczkę postawioną przez TDK moim zdaniem przeskoczył, ustawił ją jeszcze wyżej
i lepiej nie mógł zakończyć tej trylogii. Zobaczymy jak będzie z nowy reboot'em, wszystko się okaże.
nie wiadomo mi, ale jesli wykorzystać kostiumy z najnowszego Batmana chcą to łącznie z nowym Bruce`m