Kto mógł by się wcielić w rolę Martian Manhunter, Flash (raczej) obstawiony, Aquaman chodzą
powoli słuchy, Green Lantern też się pewnie zmieni, chętnie bym jeszcze zobaczył Arrowa.. no ale
pomarzyć każdy może :) zobaczymy :)
Arrow na pewno będzie, w końcu ma własny serial Flash też, seriale były tak jakby tez wprowadzaniem uniwersum. Możliwe że nawet w BvS zobaczymy choć na chwilę jednego lub drugiego albo będzie o nich wzamianka:D (oby)
Jak już to zobaczymy GREEN Arrowa. Twórcy serialu zapowiedzieli, że nie będzie mariażu... nazwijmy to roboczo... "Arrowverse" z filmowym uniwersum (DCCU), co według mnie jest słuszną decyzja. Serial jest rzecz jasna zajebisty, ale jakoś nie pasuje do uniwersum "Człowieka ze Stali". Wykreują nowego Flasha i Green Arrowa i będzie gitara. Moje marzenie (które i tak się nie spełni): Flash - Charlie Hunnam, Green Arrow - Nikolaj Coster-Waldau.
Napisałem w skrócie, doskonale wiem jak się w pełni nazywa;) Zapowiedzieli co znaczy że nie zrobią, czas pokaże, poza tym nie musi pasować do człowieka ze stali czy nowego batmana o którym ciężko się jeszcze wypowiadać..:D Istotne jest co stworzą w Justice League i może nie wpierwszej częsci kiedy będzie tworzony skład podstawowy, ale dadzą go może gościnnie. Poza tym patrz, niby już jest jakiś sensowny łańcuch, Flash będzie w JL co by się nie działo a ten zna już GA, więc może go jakoś wkręci? Nie mam pojęcia, to tylko domysły;)
Nope, to się w ogóle nie kompiluje. Nowy Flash a nie taki jakiś, no nie wiem, na poziomie serialowym.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że skład filmowej JL będzie taki jak w New 52, czyli Cyborg zamiast Manhuntera, ale pożyjemy, zobaczymy.
Bez Marsjanina to nie będzie to samo, akurat on jest fajny i wolę go od Cyborga, który jest czymś na wzór gorszej wersji Iron Mana.
Avengers, Justice League, poźniej serialowi Defenders - powoli zaczyna roić nam się od super-składów, piękne czasy. Szkoda, że JL nie będzie w oryginalnym składzie, tak samo jak Defenders, którzy skopaliby w pierwszym składzie i Avengers i Justice League razem wziętych:)
Ja na przykład nie wyobrażam sobie Ligi bez Arrowa i Flasha. Moim zdaniem pojawią się jednak ale w drugiej części. Myślę, że głupotą byłoby szukanie nowych aktorów do odegrania tych ról. Zarówno Arrow serialowy jak i zapowiadający się Flash są ciekawymi interpretacjami tych bohaterów. Ktoś tutaj wcześniej się wypowiadał, że nie pasują do nowego uniwersum Supermana. Ja uważam wręcz odwrotnie. Byliby doskonałym uzupełnieniem ligi. W historii filmów o superbohaterach to byłoby coś zupełnie nowego, taki mariaż seriali z wielkim ekranem.