PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=426598}

Liga Sprawiedliwości

Justice League
2017
6,0 102 tys. ocen
6,0 10 1 102108
4,4 63 krytyków
Liga Sprawiedliwości
powrót do forum filmu Liga Sprawiedliwości

Tak się zastanawiałem, z kim Diana się nieformalnie zwiąże w filmie, z kim będzie iskrzyć? Z Supermanem, czy z Batmanem? Różni wolą różnie, a wolałbym, żeby twórcy jasno i odgórnie to w tym filmie ustalili, żeby przypadkiem nie zrobił się trójkącik romantyczny. Wątpliwe, skoro już jest w-miejmy nadzieję-rozwijającym się filmowym uniwersum Lois, ale różnie bywa. Nie zrozumcie mnie źle, ciekawie by było, ale to przecież ma być film o całej lidze, a nie tylko wielkiej trójcy.

Chyba że w filmie o "Wonder Woman" przetną wszelkie spekulacje, wciskając Steve'a Trevora, ale raczej to wg mnie odpada. Sam nie wiem, przy pierwszym wielkim wyjściu poza "Batman i Superman", twórcy chyba raczej będą woleli być ostrożniejsi, jeśli chodzi o niekiczowatą fabułę. Dla mnie to trochę relikt.

Jak sądzicie?

Ketosz

Ja mam nadzieje, że jednak zwiążą ją z Batmanem. Jak dla mnie skoro już związali Supermana z Lois to po co potem mieszać? A z drugiej strony jakoś nie wyobrażam sobie Supermana z Dianą.

ocenił(a) film na 5
Karsla

Ja sobie wyobraża, tak jest właśnie w najnowszej (tej która teraz się ukazuje) wersji komiksu. Tyle, że tam małżeństwo Clarka i Lois rozpadło się już :) Diana i Superman są jak najbardziej wybuchową parą, poza tym bez tego nie będzie później Supergirl. Wszystko musi być kanonicznie, jeśli chcą pociągnąć tę serię filmów jak brazylijskiego tasiemca.

coboldev

a czemu miało by nie byc supergirl? Aż tak szybko córka ich urośnie? Zawsze mogą z niej zrobić siostrę superka

ocenił(a) film na 3
coboldev

Co to w ogole za bzdury prawisz wacpanku :D Supergirl (Kara Zor-El) to kuzynka a nie corka Supermana ;).

ocenił(a) film na 5
jinuuu

Chodziło mi o Larę jełopsie :) Inna wersja jest z Cir-El.

ocenił(a) film na 3
coboldev

Zostałem poprawiony :D

Ketosz

Zgadzam się! Moim zdaniem, powinni określić co i jak, żeby nie było niedomówień.
Jak dla mnie, Diana powinna być z Batmanem. Superman już jest "zajęty", więc to by było bez sensu; zresztą "Batman + Diana" zawsze wydawało mi się bardziej atrakcyjną alternatywą od "Supermana i Diany". Szukanie kogoś dla Diany poza Ligą Sprawiedliwych nie byłoby tak ciekawe, gdyż według mnie śledzenie rozwoju "związku" m.in. w scenach walki bije wszystko inne na głowę i nie ocieka melodramatem czy niepotrzebnym dramatyzmem.

ocenił(a) film na 5
ada1197

A Batman nie jest teraz czasem z Seliną Kyle?

Luklaser

Tak, ale w uniwersum Christophena Nolana, które uznano za kompletnie inne uniwersum. Trylogia Nolana była realistyczna: specjalny zabieg, aby widz uwierzył, że ta historia mogłaby się zdarzyć naprawdę. Wszystko urealniono, wszystko. Ra's al Ghul, który w komiksach jest mitycznie nieśmiertelny, tutaj jest "tylko" przywódcą elitarnej ligi zabójców. Bane? Swoją już i tak ogromną siłę wzmacnia venomem, specjalnym supernarkotykiem, który zwiększa jego zdolności bojowe kilkukrotnie. W filmie zaś jest po prostu ekstremalnie, ponad wszelkie możliwości ludzkie (nawet te Batmana) wyszkolonym najemnikiem, ale który był w stanie osiągnąć to wszystko bez uszkodzenia nerwów (fizyczne ograniczenie), bo neutralizowała to jego maska z gazem znieczulającym. Sam Batman też jest urealniony. W np. komiksach, kreskówkach i grach ("Arkham City"!) jest koksem, po którym po prostu nie czuć, że jest tylko człowiekiem bez supermocy. W filmach Nolana czuć jednak czasem, że to mimo wszystko człowiek.

Krótko mówiąc, nolanowska wersja Batmana, w której nie ma ani krzty elementów nadprzyrodzonych, lub też odstających od realizmu, byłaby wręcz ciężarem dla ligi sprawiedliwych. Teraz ma być kompletnie zrebootowany, nowy Batman. Taki, który nie będzie ciężarem dla tytanów pokroju Supermana.

ocenił(a) film na 5
Ketosz

Nie słyszałem o reboocie Batmana. Słyszałem tylko, że zmienia się aktor. To domysły, czy informacja z pewnego źródła? Zdaje się że najbliższy film w jakim pojawi się Batman to film z Supermanem. Nie wiem jak zamierzają wprowadzić Batmana jako "nową postać", nie poświęcając mu wcześniej osobnego filmu.

Batmana znam tylko z filmów i serialu animowanego z lat 90', więc nie mam żadnej wiedzy komiksowej, ale nigdy nie zauważyłem aby Batman (jego przeciwnicy to co innego) był jakiś nienaturalny. Jego "moce" opierały się zawsze na wysoce zaawansowanej technologii, a nie na nadludzkich umiejętnościach. Podobnie jak na przykład umiejętności Iron Mana. Filmowa trylogia Iron Mana też została zrobiona bardziej realistycznie. Też nie było tam elementów nadprzyrodzonych. Jak mówiłem, nie czytam komiksów, ale nawet ja wiem że oryginalny Mandaryn był jakimś kosmicznym władcą pierścieni ze smokiem, czy coś w tym stylu (przepraszam jeśli ośmieszam się tym zdaniem w gronie znawców). Mimo to, Iron Man pojawił się w filmie Avengers, gdzie walczył z wychowankiem starożytnych bogów i całą inwazją obcych. Zdecydowanie nie był on dla nikogo ciężarem. Ewentualnie nie widziałbym więc problemów w łączeniu takich światów.

Luklaser

Słusznie, ale na ulicy raczej jednak mimo wszystko nie zobaczysz robota, który strzela laserami i minirakietkami z ramion. Taki samozwańczy mściciel w specjalnym, kuloodpornym (lecz nie bazookoodpornym...) kostiumie, ale raczej nic poza tym, jest jednak bardziej prawdopodobny. W takim sensie realistyczny. Nie mam tu na myśli tylko dosłownie "brak elementów nadprzyrodzonych", lecz... brak pazura. Fani uważają, że Batman zasługuje na więcej.

A wprowadzenie Mrocznego Rycerza do Supermana bez wcześniejszego filmu jest wbrew pozorom świetnym rozwiązaniem. Zabieg identyczny, jak w filmie Burtona z 1989, gdzie poskutkowało to fantastycznym, niesamowitym klimatem mroku i tajemniczości. Za origin w zupełności wystarczy widzom pamięć o trylogii Nolana.

ocenił(a) film na 7
Ketosz

Najpierw flircik z Steve'em, a potem skok w bok z Supermanem i za 10 lat... [ http://24.media.tumblr.com/tumblr_m4kesyr2HY1rvmb2wo1_500.jpg ]

ash_williams85

To trochę inna bajka bo dotyczy wydarzeń z ,,Przyjdź królestwo" Waida i Rossa. To jest tzw. elseworld traktujący o alternatywnych rzeczywistościach, rzecz się dzieje na Ziemi 22 a nie tej ,,naszej". Niemniej jednak chciałbym by filmowcy trzymali się z dala od ambitnych komiksów takich jak ten, bo mogliby je po prostu sprofanować tworząc coś na poziomie ,,Człowieka ze stali". W filmie ważne jest by opowiadać historię w sposób spójny oraz zadbać o charakterystykę głównych bohaterów, w końcu z kimś musimy się utożsamiać - tego niestety nie potrafi film Snydera, ale zbaczam z tematu.

ocenił(a) film na 3
Ketosz

A po co ma się wiązać?
Może... Flash? Albo Green lantern? :D

viaxon

Flash ma Iris. Green Lantern skacze od panienki do panienki. To byłoby bez sensu/

Ketosz

Ja mam nadzieję, że z nikim nie zostanie związana w tym filmie, naprawdę wolałabym, żeby darowali sobie taki wątek miłosny, o trójkącie już nawet nie wspominając. :D

Ketosz

A ja mam nadzieję, że z nikim. To, że w filmie pojawia się postać kobieca to nie znaczy, że musi mieć z kimś od razu romans.

Progresywna

Diania zwiąże się ze mną