Ostatnio dowiedziałem się że reżyserem Justice League został Zack Snyder, i tak sobie pomyślałem. Czyż trylogia Snydera nie będzie bliźniaczo podobno do trylogii Mrocznego Rycerza Nolana? Przyjrzyjmy się tym trylogiom bliżej (oczywiście w przypadku Batman vs. Superman jak i Justice League będą to tylko moje przypuszczenia wynikające z tego co do tej pory wiemy o tych filmach):

część 1: Batman Begins vs Man of Steel

Filmy te na pierwszy rzut oka są bliźniaczo podobne. Dostajemy w nich rozterki głównego (super)bohatera o tym jakie jest jego miejsce w tym świecie. I wiem że większość pierwszych części filmów o superbohaterach jest podobna, bo po prostu dostajemy w nich origin postaci. Skąd posiada swoje moce, strój itp. Ale te filmy są szczególnie do siebie podobne. Film prowadzony jest z perspektywy dorosłego już bohatera ukazując wspomnienia z dzieciństwa za pomocą przebłysków. A w ostatecznej bitwie bohater mimo tego że w komiksach raczej nie zabija, tak w filmie nie ma problemu z uśmierceniem swojego wroga ( zarówno Zod jak i Ra's al Ghul giną na końcu filmu).

część 2: The Dark Knight vs Batman vs. Superman

W Mrocznym Rycerzu Batman ma za zadanie stawić czoła swojemu najbardziej znanemu przeciwnikowi: Jokerowi. Złoczyńca ten mówi nam że chce zawładnąć Gotham i dać temu miastu lepszy rodzaj przestępcy. W BvsS [tak krócej :)] natomiast ma pojawić się Lex Luthor, czyli... najbardziej znany przeciwnik Supermana. Dodatkowo prawdopodobnie Lex grany przez Jesse Eisenberg'a (czyli dość młodego aktora) będzie również chciał zawładnąć miastem i dać temu miastu nowy rodzaj przestępcy. Obaj przestępcy zresztą nie mają szans w pojedynku fizycznym ze swoim przeciwnikiem. Żeby tego było mało to zarówno Nolan jak i Snyder dają głównemu bohaterowi pomocnika z dwoma "twarzami". W TDK jest to Harvey Dent (Two-Face) a w BvsS Bruce Wayne (Batman). Domyślać się również można że na koniec BvsS tak samo jak w TDK staną oni do nierównej walki (tytuł Batman vs. Superman musi chyba o czymś świadczyć)

część 3: The Dark Knight Rises vs Justice League

W tej części Batman dostaje za przeciwnika Bane czyli postać która w komiksie prawie go zabija. W Justice League natomiast spekuluje się o pojawieniu Doomsday'a czyli postaci która (no właśnie) w komiksie prawie zabija Supermana. Dodatkowo obaj bohaterowie w tej części otrzymują dużo większe wsparcie. Batman dostał Robina i Catwoman a Superman ma dostać Batmana, Wonder Woman oraz Cyborga.

Zgadzacie się z moim tokiem myślenia? Wam też coś podobnego przyszło do głowy? Zapraszam do dyskusji :)