Cóż z żalem stwierdzam że w przeciwieństwie do Stallone, Pan Gubernator ma na ekranie
niewiele do zaofeowania - wiek i choroby odcisnęły na nim wyraźne piętno - mięśnie prawie
całkiem zanikly, pojawiła się wyraźna zadyszka i problemy z poruszaniem, a umówmy sie
charyzmy i talentu aktorskiego Clinta Eastwooda Schwarzenegger nigdy nie miał. Sam film - taki
sobie - ot przeciętny akcyjniak, zachaczający momentami o klimaty Desperado Rodrigueza. Cóż
mogę powiedzieć - jak ubóstwiam większość filmów z panem Mr Olympia - myślę że czas na
emeryturę. Rewelacyjny comeback udał się tylko Sylwkowi - patrz Rocky Balboa, znakomity John
Rambo czy obie części Niezniszczalnych. Chciałbym wyglądać jak Stallone mając ponad 6 dych
na karku...
Oj tam ..Oj tam... Człowiek człowiekowi nie równy.. Jeden się trzyma "lepiej", drugi "gorzej".
Teraz widzisz jak polityka wypala :P Dlatego politycy u nas szybko kradną i szybko odchodzą.
Wiadomo co będzie po 60-ce? Może być tak, że będziesz zazdrościł ( jeśli alzheimer pozwoli)
kondycji również Arnoldowi.
No on akurat poza polityką ma na koncie zdradzanie żony - która co by nie było dzięki pochodzeniu z klanu Kennedy zagwarantowała mu karierę.... Ale żeby to jeszcze z jakąś supermodelką - nie - ze sprzątaczką domu...
Sprawdź sobie zdjęcie pani z którą zdradzał żonę - najprościej wpisać w google Arnold Schwarzenegger pudelek...Osobiście wolałbym trzepnąć gruchę w kiblu...
Tekst dotyczył starzenia się obu aktoów. Akurat zdrady i romanse wpływają odmładzająco
Czy ja wiem - nie mam doświadczenia jako wierny mąż od jakichś 16 lat...A staro się nie czuję - 2000 pompek robię codziennie....A i fiut wciąż do starej zony jakoś mi staje...
Przeczytaj pierwsze zdanie jakie napisałeś:" ..nie mam doświadczenia jako wierny mąż od 16 lat"... ;) Ty łobuzie...
Nie. To oczywiście żart! Ale z tymi pompkami to troche przegiąłeś. Ja ledwie dociągam do 50 pompek !!
A fiut ci bedzie stał i następne 10 lat!! Dobrej gospodyni samo ciasto w rękach rosnie :)
Nie przegiąłem - pompki robię w tzw superseriach po 100 - w ciągu ok. 90 min dochodzę do 2000 i to pomimo ponad 4 dych na karku, do tego dochodzą hantle, sztanga, basen 2 x w tygodniu po 1,5 h, w okresie wiosenno letnim rower - co najmniej 2 x w tygodniu po ok 50 km, a w ramach rozrywki nurkowanie z akwalungiem na krakowskim Zakrzówku i jeśli to tylko możliwe w Egipcie...Pozdrawiam !