Szczerze uważam żę film bardzo dobry i powracający do dobrych czasów Arniego z Terminatora
czy Predatora(hmm dużo filmów z Arnim kończy się na ator-przynajmniej w Polskim tłumaczeniu
:D). Film się mile ogląda, ma bardzo dobre "efekty krwi" bryzgającej na ściany czy inne obiekty, ma
dobrą ekipę aktorską oraz do niektórych aspektów podchodzi humorystycznie. Całość jak
najbardziej mi się podobała.
P.S. Czy tylko mnie Lewis Dinkum przypominał Murdocka z Drużyny A?